Mieszkańcy gminy Sędziszów protestują przeciwko planom rozbudowy składowiska odpadów w miejscowości Borszowice. Firma Tamax, która dzierżawi wysypisko, złożyła do urzędu miejskiego wniosek o decyzję środowiskową dla budowy instalacji do kompostowania oraz przetwarzania odpadów. Protest mieszkańców jednogłośnie wsparli radni.
Wiktor Tabor, przewodniczący komisji rolnictwa i ochrony środowiska podkreśla, że mieszkańcy boją się wpływu inwestycji na otoczenie. – Obawiamy się, że instalacja nie będzie odpowiednio zabezpieczona, jeżeli chodzi o emisję gazów – wyjaśnia.
Tymczasem, w Borszowicach już trwa budowa sortowni odpadów i kompostowni. Firma, w 2015 roku dostała na tę inwestycję decyzję środowiskową, a w ubiegłym roku pozwolenie na budowę.
Szczepan Cieślak, właściciel spółki Tamax wyjaśnia, że teraz ubiega się o decyzję środowiskową, aby poszerzyć inwestycję o dodatkowy moduł do kompostowania oraz magazyn przechowywania odpadów.
– Rozumiem obawy mieszkańców, dlatego chętnie się z nimi spotkam, aby wyjaśnić wszystkie wątpliwości i obawy – zapewnia Szczepan Cieślak.
Radny Andrzej Stępień podkreśla, że mieszkańcy obawiają się, że uciążliwości związane z rozbudową składowiska spowodują spadek wartości działek w jej sąsiedztwie.
Burmistrz Wacław Szarek informuje, że gmina wystąpiła do wszystkich stron postępowania, czyli m.in. mieszkańców okolicznych sołectw, aby ustosunkowali się do informacji zawartych w raporcie oddziaływania na środowisko. Mają na to czas do 8 lutego.
W czwartek, teren wysypiska i prowadzoną inwestycję będą kontrolować pracownicy magistratu oraz radni z komisji ochrony środowiska.
Firma Tamax dzierżawi od gminy teren składowiska od 2012 roku. Gromadzi tam odpady od 25 gmin, m.in. z powiatu jędrzejowskiego, oraz województw małopolskiego i śląskiego.