Mimo pandemii niektóre obiekty należące do Geoparku Kielce cieszyły się w ubiegłym roku bardzo dużym zainteresowaniem turystów. Były to przede wszystkim atrakcje plenerowe.
Rekordową liczbę odwiedzin, bo 217 tysięcy osób zanotował rezerwat Kadzielnia.
– Był prawdziwym hitem – poinformował Michał Poros, kierownik Centrum Geoedukacji w Geoparku. Przede wszystkim obiekty plenerowe zadecydowały o tym, że rok 2020 zakończyliśmy z całkiem niezłym wynikiem blisko 327 tysięcy odwiedzających – zaznaczył.
Dane pochodzą z monitoringu.
Michał Poros zwrócił uwagę, że widać zainteresowanie turystyką przyrodniczą, plenerową. Na pewno przyczyniła się również do tego pandemia.
– Widać było potrzebę wyjścia w teren i korzystania z tych zasobów, którymi Kielce się wyróżniają, czyli zasobów związanych z dziedzictwem naturalnym – mówi.
Poza Kadzielnią dużym zainteresowaniem cieszyły się również rezerwaty Wietrznia, Ślichowice i oczywiście Ogród Botaniczny, który od maja do października odwiedziło ponad 30 tys. osób.
Najbardziej na skutek pandemii, podobnie jak w całym kraju ucierpiały obiekty zamknięte, które czasowo były niedostępne dla zwiedzających. Należały do nich np. Centrum Geoedukacji i amfiteatr Kadzielnia.
Michał Poros przypomina, że mamy najwięcej w kraju rezerwatów geologicznych na terenie miasta. Umożliwiają one różnorodne korzystanie z zasobów przyrody. Począwszy od rekreacji, a skończywszy na sporcie.