Dom dziennego pobytu dla seniorów chciałyby utworzyć w Sandomierzu władze miasta. Na razie trwa poszukiwanie pieniędzy na sfinansowanie tego planu.
Burmistrz złożył wniosek o dotację z Funduszu Inwestycji Lokalnych. Pieniądze na wkład własny nie zostały jednak zaplanowane w tegorocznym budżecie, ponieważ jak tłumaczy burmistrz Marcin Marzec, nie wiadomo czy gmina otrzyma te pieniądze i w jakiej wysokości.
– Bardzo na nie liczymy, zawnioskowaliśmy o 100-procentowe dofinansowanie. Dom dziennego pobytu miałby powstać na ulicy Piaski, na obrzeżach miasta w Koćmierzowie. Tylko tam mamy własne działki – wyjaśnia burmistrz.
Potrzebę powstania placówki akcentuje kilkoro sandomierskich radnych. W ich imieniu na sesji Rady Miasta wypowiadała się Kazimiera Bednarska, która podkreśliła, że w sąsiednich gminach są już takie placówki. Wymieniła Ostrowiec, Tarnobrzeg i Stalowa Wolę. Podkreśliła, że miasto powinno dbać o swoich mieszkańców. Społeczeństwo się starzeje, a seniorzy nie zawsze mogą liczyć na opiekę i towarzystwo krewnych. Przebywają sami w swoich domach, tymczasem mogliby mieć kontakt z rówieśnikami i dzień wypełniony różnymi zajęciami.
– Może jestem słabym ekonomistą, ale dobrym obserwatorem. Taka placówka jest w mieście bardzo potrzebna. Dom dziennego pobytu powstałby dla nas wszystkich, bo czas szybko leci – stwierdziła radna Kazimiera Bednarska.
Podkreśliła też jeszcze jedną korzyść z takiej placówki. Zatrudnienie dostaliby w niej opiekunowie, pielęgniarki, psycholog i inne osoby, powstałyby więc nowe miejsce pracy. Nabór wniosków do Funduszu Inwestycji Lokalnych trwa do 12 lutego.