W Wąchocku zakończyły się centralne obchody 158. rocznicy wybuchu powstania styczniowego. Choć odbywały się w reżimie sanitarnym, to uczestnicy zapewniali, że obecność w tym miejscu jest ich podstawowym obowiązkiem patriotycznym.
– Centralne obchody odbywają się po raz 28, z roku na rok coraz więcej osób brało w nich udział, w tym roku, choć uczestników jest mniej, to pamięć nadal trwa – przypomniał komendant Marszu Szlakiem Powstańców Styczniowych Daniel Woś.
– Tu wówczas jeszcze major Marian Langiewicz został ogłoszony dyktatorem powstania, tu udało się powołać siedmiodniową wolną Republikę Wąchocką. Stąd wychodziły pierwsze dekrety i stanowione były pierwsze urzędy państwowe w okresie walk powstańczych.
Dziś przed pomnikiem generała Langiewicza zostały złożone kwiaty i zapalone znicze. Senator Krzysztof Słoń podkreśla, że Wąchock jest miejscem, które rodziło bohaterów.
– Powstanie styczniowe to ten akord w naszej historii, który doprowadził do krakowskich oleandrów, później wkroczenia strzelców do Kielc, a w końcu wolnej ojczyzny. Bez powstania styczniowego nie byłoby niepodległej Polski, bo na etosie powstańców wyrosły kolejne pokolenia patriotów. Pamiętajmy o wielkich dowódcach powstania, ale także o zwykłych Polakach, którzy wówczas wiedzieli, że walczą o swoją ziemię – mówił senator.
Poseł Agata Wojtyszek podkreślała, że w Wąchocku corocznie stacjonował Marsz Szlakiem Powstańców Styczniowych, w tym roku, choć uczestników jest mniej, to obchody pokazują, jak ważnym momentem dla Polaków było powstanie styczniowe.
– Pamiętajmy, że po powstaniu wiele miejscowości i rodzin ucierpiało w wyniku represji, ale nawet świadomość kary nie powstrzymała patriotów przed udziałem w walkach. Dziś nie musimy stawać zbrojnie w obronie swojego kraju, ale musimy dbać o to, aby głos o Polsce i Polakach był słyszany w całej Europie i na świecie. Powinniśmy troszczyć się o to, aby decyzje o nas i naszych obywatelach były podejmowane w Polsce.
– Wąchock jest jednym z najbardziej zasłużonych miejsc w Świętokrzyskim – mówił wojewoda świętokrzyski Zbigniew Koniusz. – Dzięki ludziom, którzy wówczas stanęli do walki, stali się awangardą walki o Polskę, dziś możemy żyć w wolnym, rozwijającym się kraju – podkreślił.
Hołd powstańcom oddali członkowie stowarzyszeń patriotycznych, strzelcy, Światowy Związek Żołnierzy Armii Krajowej, harcerze i rekonstruktorzy działający prze ŚZŻAK „Szaracy” w Skarżysku.
– Staramy się podtrzymywać tradycje patriotyczne, mamy specjalne stroje z epoki powstania styczniowego. Na 150 rocznicę wybuchu powstania przygotowaliśmy kosy, które są replikami broni powstańczej. Kilka z nich pamięta jeszcze XIX wiek – zaznaczyli.
Po złożeniu kwiatów uczestnicy przeszli do kościoła ojców cystersów, gdzie została odprawiona msza święta w intencji powstańców i ojczyzny.