Starachowicka „żelazna dolina” to współcześnie Wielki Piec, stanowiący najważniejszą część Muzeum Przyrody i Techniki. To na szlaku dziedzictwa przemysłowego najbardziej charakterystyczny obiekt w mieście.
Pierwsze piece hutnicze stawiali w dolinie rzeki Kamiennej cystersi pod koniec XVIII wieku. Po kasacie zakonu w 1819 roku majątek przejął rząd i postawił tu trzy kolejne piece zasilane wodą z Kamiennej. Nowoczesny przemysł przyszedł do Starachowic pod koniec XIX wieku – przypomina dyrektor Muzeum Przyrody i Techniki Paweł Kołodziejski.
– W 1870 roku rząd rosyjski sprzedał tzw. grupę starachowicką, czyli zakłady rozciągnięte od Starachowic do Nietuliska bankierowi Antoniemu Fraenkelowi. Już pięć lat później przekształcił on zakład w drugą w Polsce spółkę akcyjną pod nazwą „Towarzystwo Starachowickich Zakładów Górniczych” – opowiada dyrektor muzeum.
Modernizacja zakładu była możliwa jedynie dzięki wprowadzeniu nowoczesnej technologii, a ta zakładała wybudowanie pieca opalanego koksem, a nie jak dotąd -węglem drzewnym. To rodziło konieczność wybudowania linii kolejowej, aby pociągami przywozić koks. Przedsięwzięcie udało się zrealizować w 1885, kolej przebiegała wówczas przez Bzin, czyli dzisiejsze Skarżysko. Połączenie ze Starachowicami było odnogą głównej linii, ale pozwalało na jej rozbudowę. Później ta linia została rozbudowana do Ostrowca na potrzeby tamtejszej huty. Odtąd już nic nie stało na przeszkodzie, aby w Starachowicach powstał wielki piec:
Budowa trwała dwa lata (1898 – 1899). Cały system był bardzo nowoczesny jak na tamte czasy, czego przykładem może być ekologiczne rozwiązanie, które wykorzystywało ponownie gazy wielkopiecowe.
Wielki piec początkowo miał pojemność 180 metrów sześciennych, ale po modernizacji w latach 1922-31 zwiększono ją do 250 metrów sześciennych. Ma 22 m wysokości, a całość posadowiona jest na fundamentach o głębokości 5,5 metra. Sam wielki piec składa się z dolnej części zwanej garem, która zamknięta jest od spodu trzonem pieca. Nad garem kolejno znajdują się spadki, przestron, szyby i gardziel. Wnętrze wielkiego pieca wykonane jest z cegły ogniotrwałej (szamotowej). Szyb o wysokości 10 m wykonany jest również z cegły ogniotrwałej i wzmocniony stalowymi obręczami.
Wielki piec pracował do 1968 roku. Dzięki miłośnikom dziedzictwa przemysłowego udało się w pełni zachować ciąg wielkopiecowy. Jego strażnikiem jest Muzeum Przyrody i Techniki.