Życie stadniny koni w Michałowie, mimo pandemii toczy się utartym od lat rytmem. Teraz trwa tam sezon wyźrebień.
– W tym roku na świat przyszło już 11 źrebiąt w tym dwie klaczki. Wszystkie urodziły się łatwo i bez komplikacji – mówi Weronika Sosnowska, starszy specjalista ds. spraw hodowli zwierząt w stadninie.
Maluchy przebywają z matkami w boksach. Źrebię przez pół roku pije mleko matki i je dobrej jakości siano i owies z dodatkiem witamin. Pierwszy spacer źrebięcia odbywa się trzeciego dnia po urodzeniu. Po sześciu miesiącach następuje proces rozdzielenia źrebięcia i klaczy, który nazywa się odsadzaniem. Źrebię trafia wówczas do innego budynku, aby nie widziało i nie słyszało się z matką.
– Każdy źrebak będzie miał na główce kantar – rodzaj obroży, który umożliwia czyszczenie, prowadzenie i wykonywanie innych prac przy zwierzęciu. Konie są zawsze wygłaskane i ufne w stosunku do człowieka. Ważna też jest regularna pielęgnacja kopyt, co wpływa na postawę kończyn koni – podkreśla Weronika Sosnowska.
Po roku przychodzi czas na intensywny trening. Konie przygotowywane są do Młodzieżowego Championatu w Białce. W szranki stają tam zwierzęta roczne, dwu – i trzyletnie.
Michałowskie źrebięta nie mają jeszcze imion, ale tradycyjnie przed ukończeniem pierwszego roku życia zostaną odpowiednio nazwane. Zgodnie z procedurą imię musi się zaczynać pierwszą literą imienia matki i nie może się powtarzać przez 25 lat.
Pierwsze źrebięc w tym roku urodziła klacz Eskaria. To ogierek po Złotym Medalu. Urodził się 1 stycznia o godzinie 3.30.Najmłodsze do tej pory źrebię przyszło na świat 20 stycznia o godzinie 8.00. to klaczka po ogierze Edmund i klaczy Dianora.
Pierwsze urodzone w tym roku źrebię ważyło 52 kilogramy. Spośród do tej pory urodzonych źrebiąt, najlżejszym źrebięciem jest ogierek który ważył 35 kilogramów.
Stadnina koni w Michałowie nie prowadzi sprzedaży źrebiąt. Jest możliwość zakupu jedynie klaczy ze źrebięciem lub zarodka.
– Kupcy decydują się tylko na zakup embrionów od utytułowanych klaczy i ogierów. Taka sprzedaż odbywa się w drodze licytacji – mówi Weronika Sosnowska.
W ubiegłym roku stadnina z Michałowa, podczas aukcji Pride of Poland przeznaczyła do sprzedaży źrebię od klaczy Emandoria, które urodzi się w tym roku. Jego koszt to około 70 tys. zł.
W sezonie 2021 zaplanowanych jest około 100 porodów. Aktualnie hodowla ma 341 koni arabskich, 15 koni maści tarantowatej, 8 kucy szetlandzkich i 2 hucuły do hipoterapii.