Wicepremier Jarosław Kaczyński apelował w Starachowicach o odrzucenie zła i walkę o polską tożsamość narodową. Jak co roku, prezes Prawa i Sprawiedliwości wziął udział w mszy świętej w przededniu ósmej rocznicy śmierci jego matki Jadwigi Kaczyńskiej.
Posłuchaj przemówienia Jarosława Kaczyńskiego:
Prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że zło atakuje nasz kraj, naszą ojczyznę, naród, atakuje instytucję, która jest w centrum naszej tożsamości – kościół katolicki.
– Przemawiam tu w tym miejscu, wewnątrz kościoła, bo na zewnątrz stoją ci, którzy służą najgorszej sprawie, sprawie niszczenia kościoła, niszczenia naszego narodu. I to jest coś, co czym musimy pamiętać, musimy mieć to w swojej świadomości, musimy mieć wolę, bardzo silną wolę, by się temu przeciwstawić, aby walkę o polską tożsamość, o przyzwoitość w życiu publicznym wygrać – apelował prezes Jarosław Kaczyński.
Prezes wspominał, że Jego Mama urodziła się w Starachowicach, po kilkuletniej przerwie tu wróciła i przez kilkanaście lat, aż do matury w 1946 roku tu mieszkała, tutaj miała przyjaciół, którzy wielu w wypadkach towarzyszyli jej przez całe życie. Starachowice były dla niej bardzo ważnym miejscem, o którym bardzo często opowiadała.
– W tym miejscu, w którym się znajdujemy, stał kościół, do którego chodziła, w którym była ochrzczona. W nim również działała, gdyż ta świątynia była ośrodkiem konspiracji. Fakt, że w tym miejscu odbywają się uroczystości, to przypomnienie tego niezmiernie trudnego i tragicznego czasu, który ukształtował pokolenie, któremu przyszło żyć. To lata okupacji, później lata komunizmu i wreszcie wyzwolenie w 1989 roku – wspominał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS podkreślił, że w tym miejscu ta pamięć jest szczególnie ważna.
– Dzięki Panteonowi Pamięci Narodowej można tu wspominać wszystkich tych, którzy zasłużyli się na różne sposoby nie tylko dla tego miasta, ale także Polsce, poprzez swoją walkę, pracę i postawę. Ta postawa, to odrzucenie zła, było niezmiernie ważne – zaznaczył.
Kaczyński nawiązał też do niedawno pokazanego filmu na temat tzw. afery Amber Gold.
– Być może są wśród Państwa tacy, którzy obejrzeli film o aferze Amber Gold. Ten obraz doskonale pokazuje, na czym polegał mechanizm rządzenia Polską, w ciągu tych dziesięcioleci, które ostatecznie zakończyły się w 2015 roku. Jeśli jest mowa o winie, to wszyscy ludzie dobrej woli w Polsce są winni temu, że ten czas się skończył. Miejmy nadzieję, że ten czas skończył się raz na zawsze – zakończył Jarosław Kaczyński.