Łukasz Jabłoński, który od listopada ubiegłego roku jest prokurentem w klubie Korona, będzie nowym prezesem kieleckiego pierwszoligowca. Procedura powołania go na to stanowisko nie została zakończona, gdyż w ramach opcji menadżerskiej, chce on wykupić jeden procent akcji spółki.
Przewodniczący klubów Rady Miasta wyrazili wstępną przychylność dla tej propozycji. W tym celu będzie jednak konieczne skierowanie projektu uchwały na, być może, najbliższą sesję.
Pozytywnie o przyszłym prezesie Korony wypowiada się przewodniczący rady Kamil Suchański.
– Łukasz Jabłoński wydaje się być odpowiednim kandydatem na to stanowisko, ale z oceną musimy poczekać na owoce jego pracy. Jakie Korona będzie miała wyniki sportowe, ekonomiczne czy zanotowała progres. Liczę, że Panu Łukaszowi uda się wyprowadzić klub na prostą i znów będziemy grali w Ekstraklasie – powiedział Kamil Suchański.
Łukasz Jabłoński był do tej pory związany z branżą motoryzacyjną i nie ma doświadczanie w działalności w sporcie.
– Z własnego doświadczenia wiem, że zawodowa piłka wymaga specjalistycznej wiedzy. Mogę sobie jednak wyobrazić, że nowy prezes Korony, otoczy się odpowiednimi ludźmi. Przy pomocy i wsparciu merytorycznym osób, których lojalności będzie pewny, może sobie z powodzeniem poradzić. Znajomość branży sportowej czy piłkarskiej na pewno byłaby pomocna – stwierdził prezes ŚZPN Mirosław Malinowski.
Również były kapitan Korony Paweł Golański uważa, że brak sportowego doświadczenia, nie jest przeszkodą w byciu dobrym prezesem klubu piłkarskiego.
– Nie ma na to reguły. Ostatni prezes Korony był piłkarzem, a jak się to skończyło to wszyscy wiemy. Najważniejsze będzie to, jakimi osobami się otoczy. Doświadczenie menadżerskie, które posiada, może pomóc w odbudowie kieleckiego klubu – uważa były reprezentant Polski.
W przypadku dopełnienia procedury związanej ze sprzedażą jednego procenta akcji spółki Korona S.A., Rada Nadzorcza powoła Łukasza Jabłońskiego na funkcję prezesa. Finalizacja procesu powinna nastąpić jeszcze w styczniu.