Polscy piłkarze ręczni rozpoczynają w piątek swój udział w mistrzostwach świata w Egipcie. O godzinie 20.30 pierwszym rywalem będzie reprezentacja Tunezji.
Były kapitan „biało-czerwonych”, obecnie zawodnik I ligowego KSZO Ostrowiec, Grzegorz Tkaczyk podkreśla, że drużyna z Afryki to bardzo niewygodny przeciwnik.
– Coraz więcej Tunezyjczyków gra w Europie, przede wszystkim w lidze francuskiej. Kilku z nich mieliśmy okazję dość dobrze poznać, bo występują w Dinamie Bukareszt, które w 2019 roku było rywalem Orlenu Wisły Płock w Lidze Mistrzów. Jak sięgam pamięcią mecze z Tunezją zawsze charakteryzowały się olbrzymią zaciętością i walką przez 60 minut. Oni lubują się w symulowaniu, często przewracają się na boisku, więc gra z nimi jest mocno szarpana, wybijająca rywala z rytmu – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Grzegorz Tkaczyk.
W czwartek polscy piłkarze ręczni poznali wyniki testów na obecność COVID-19. Wszyscy szczypiorniści, sztab szkoleniowy i osoby towarzyszące nie są zakażeni koronawirusem.
Mecz Polska – Tunezja w piątek o godzinie 20.30. Wcześniej, o 18.00, w naszej grupie Brazylia zagra z Hiszpanią.