Największa w Polsce grupa cyberoszustów rozbita przez CBŚP i prokuraturę regionalną w Warszawie. Chodzi o internetowych złodziei – „Ryszarda Lwie Serce” i „Sicilian telegram”, a także innych, kilkudziesięciu ich współpracowników.
Mężczyźni znani byli jako legendy darkwebu, czyli ciemnej strefy internetu, gdzie dokonują się nielegalne interesy.
Działali jako tzw. bramkarze – mieli tworzyć fałszywe bramki SMS, udawać pośredników płatności, a także prowadzić kilkadziesiąt nieprawdziwych sklepów w internecie. Środki wpłacane przez pokrzywdzonych klientów trafiały na rachunki bankowe osób, które następnie przekazywały je przestępcom.
Z ustaleń śledczych wynika, że część podejrzanych osób mogła tworzyć i obsługiwać 40 fałszywych sklepów internetowych. W wyniku ich działania pokrzywdzonych oszustwami zostało nawet kilka tysięcy osób, które zapłaciły za towar, lecz nigdy go nie otrzymały.
Rozbudowana struktura
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że część podejrzanych mogła zajmować bardzo wysoką pozycję w środowisku cyberprzestępczym, a w ramach grupy istniał podział ról. Sklepy były obsługiwane przez tzw. „telefonistów”, którzy odpowiadali za kontakt z pokrzywdzonymi za pomocą telefonu, e-maila lub czatu. Inne osoby zakładały za niewielkim wynagrodzeniem konta w bankach, do których następnie przekazywały dostęp tzw. „rekruterom”. Zatrzymano także osoby, które faktycznie dysponowały rachunkami bankowymi oraz kontami na giełdach kryptowalut. Wszystko wskazuje na to, że wśród ustalonych i zatrzymanych podejrzanych są także tzw. „bankierzy”, którzy ogłaszali na forach w DarkWeb, „usługę” prania pieniędzy pochodzących z przestępczej działalności.
Aby uwiarygodnić sklepy wśród potencjalnych klientów, ich witryny internetowe były dobrze wypromowane dzięki wykupionym reklamom i pozycjonowaniu w wyszukiwarkach internetowych. Podejrzani inwestowali w reklamę wybranych sklepów nawet 30 tys. zł. Bardzo często ze sklepem powiązana była fałszywa strona internetowa z pozytywnymi opiniami rzekomych klientów.
60 osób z zarzutami
W śledztwie trwającym od 2018 roku zarzuty postawiono w sumie 60 osobom. Dotyczą one m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, kradzieży z włamaniem czy prania pieniędzy.
Podczas licznych zatrzymań policjanci zabezpieczyli sprzęt elektroniczny, karty bankowe i karty SIM, a także maski, które służyły podczas wypłat gotówki z bankomatów.
W związku z działaniami do aresztu trafiło 28 osób, z czego 19 wciąż tam przebywa.