Od dziś koniec dowolności w wyglądzie szyldów i banerów w Starachowicach. To za sprawą uchwały krajobrazowej, która nakłada na przedsiębiorców ściśle określone zasady umieszczania nośników reklamy.
Karol Zawłocki z urzędu miasta opisuje, że Starachowice zostały podzielone na dwie strefy. W strefie A znajdują się m.in. Rynek i przyległe ulice, Szlakowisko i Park Miejski oraz tereny wokół zbiorników Lubianka i Pasternik, a także Wielkiego Pieca. W tych miejscach zabronione jest stosowanie tablic i urządzeń reklamowych za wyjątkiem stojaków typu „menu” bądź typu „potykacze”, w czasie otwarcia lokalu. Zakazuje się również reklam w formie banerów na budynkach i umieszczania reklam na ogrodzeniach. Można umieszczać szyldy informujące o prowadzonej działalności, ale tylko na nieruchomości, w której działalność jest prowadzona, nie mogą też przekroczyć określonego formatu, który wynosi od 6 do 30 metrów kwadratowych.
W strefie B, obejmującej pozostałą część miasta, zakazuje się umieszczenia reklam na ogrodzeniach, terenach cmentarzy, mostach i wiaduktach, drzewach i w zasięgu ich koron oraz na budowlach infrastruktury technicznej, takich jak latarnie czy słupy. Informacje na ten temat podawane były od kilku miesięcy, ale jak do tej pory tylko 10 proc. przedsiębiorców zastosowało się do wytycznych. Jeden z nich twierdzi, że w obecnych czasach wydatki na reklamę zostały odłożone na dalszy plan.
– Obecnie reklama przenosi się do Internetu, mediów społecznościowych i portali branżowych, nie wolno jednak bagatelizować reklamy wizualnej. Z czasem na pewno zmienię swoje szyldy, bo miałem i taki plan, ale poczekam na ustabilizowanie sytuacji gospodarczej – mówi przedsiębiorca.
Magdalena Maciąg, właścicielka agencji reklamowej, zwraca uwagę na aspekt finansowy wprowadzenia uchwały krajobrazowej.
– Baner jest najtańszym sposobem reklamowania firmy. W tym momencie, w większości zniknęły z ogrodzeń, a wiele przedsiębiorstw, zwłaszcza położonych na peryferiach, traktuje je jako drogowskaz do swojej siedziby – podkreśla.
Różnice w cenie reklam są znaczne, bo metr kwadratowy reklamy na banerze to 30 zł, reklama na sztywnym podłożu to już koszt 150 zł za metr kwadratowy, a szyld podświetlany zaczyna się od 300 zł za metr.
Urząd miejski nie wyklucza nakładania kar za niedostosowanie reklam do uchwały krajobrazowej. Najpierw straż miejska będzie pouczać o tym obowiązku, dopiero później wypisywane będą mandaty. Ich wysokość to 2,70 zł dziennie plus 24 gr dziennie za metr kwadratowy powierzchni reklamowej.