Po generalnym remoncie działalność wznowiła dziś placówka w Rudkach. Budynek ośrodka pochodzi z lat 50. XX wieku.
Jak podkreśla Andrzej Gąsior, burmistrz Nowej Słupi obiekt ten od nowości nie przechodził remontu. Ten, który zakończył się teraz przebiegał w dwóch etapach.
– Pierwszy etap, który wykonała gmina to była termomodernizacja za około 1,5 mln złotych, a drugi za podobną kwotę to kompleksowy remont wnętrza. W ten sposób mamy supernowoczesną placówkę, która spełnia wszystkie wymagania. Są gabinety dla dzieci i dorosłych, doszedł nowoczesny sprzęt i wyposażenie – mówi.
Burmistrz podkreśla, że budynek ośrodka zdrowia po remoncie, będzie tańszy w eksploatacji.
– Ma założoną fotowoltaikę, ogrzewanie gazowe, przeszedł termomodernizację, ma klimatyzację, nowoczesne oświetlenie – wymienia.
– Najważniejszą zmianę odczują jednak pacjenci i pracownicy – zauważa lekarz Jacek Zakrzewski, kierownik ośrodka zdrowia w Rudkach.
– Zmieniło się praktycznie wszystko. Myślę, że pacjenci będą pozytywnie zaskoczeni. Poprawił się także standard pracy, ponieważ mamy duże pomieszczenia, w których możemy przyjmować pacjentów – podkreśla.
Justyna Ocios, dyrektor Samodzielnego Publicznego Gminnego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Nowej Słupi, któremu podlega ośrodek zdrowia w Rudkach przyznaje, że warunki pracy w nim były trudne.
– Ośrodek nie spełniał żadnych wymagań, mieliśmy decyzję, żeby doprowadzić ośrodek do nowych standardów. Przez 20 lat były zbierane pieniądze, bo to ogromna inwestycja, ale udało się – mówi.
Do lekarzy zapisanych jest ponad 8 tysięcy pacjentów. Mogą oni skorzystać z jednego z dwóch ośrodków: w Nowej Słupi i w Rudkach.
Starsza część budynku w Nowej Słupi także czeka na remont (druga została wybudowana niedawno). Gmina będzie się starała pozyskać pieniądze na ten cel.