Zakończyła się termomodernizacja zabytkowego budynku w Opatowie. Obecnie mieści się tam siedziba urzędu miasta i gminy. Inwestycja, odkładana od kilku lat, była niezbędna, ponieważ wpisany do rejestru zabytków budynek był w fatalnym stanie. Trzeba było też zadbać o wymianę źródeł ciepła, ponieważ w niektórych pokojach było zimno.
Jak informuje burmistrz Opatowa Grzegorz Gajewski, udało się zrealizować wiele prac, które poprawią jakość pracy w tym miejscu.
– Dociepliliśmy stropy, podłogi, wymieniliśmy ogrzewanie, wyremontowaliśmy kotłownię, zamontowaliśmy panele fotowoltaiczne – wylicza burmistrz.
Wymieniona została także stolarka okienna, która będzie zatrzymywać znacznie więcej ciepła wewnątrz budynku. Do swojej siedziby mogła też wrócić opieka społeczna, która na czas prac wyprowadziła się na ulicę Szeroką. Jak dodaje Grzegorz Gajewski, korzystając z okazji, że urząd jest zamknięty dla mieszkańców, wykonywane są dodatkowe prace. To wymiana płytek podłogowych na dolnym i górnym holu, a także na schodach. Urząd zostanie też wewnątrz odmalowany.
W przyszłości planowany jest natomiast całościowy remont elewacji. Wymiany wymaga także dach, jednak trwają rozmowy na temat pokrycia. Konserwator zabytków uważa, że w dalszym ciągu pokrycie powinno być gontowe, z kolei burmistrz podkreśla, że jest to materiał nietrwały i łatwopalny oraz zbyt drogi w utrzymaniu.
Budynek obecnego ratusza powstał prawdopodobnie na przełomie XVI i XVII wieku. Niewykluczone, że kamienicę wybudowano z pieniędzy kanclerza Krzysztofa Szydłowieckiego jako budynek, w którym zatrzymywał się, przebywając ze swoją świtą w Opatowie. W XIX wieku mieściły się tam koszary i cerkiew parafialna. W okresie międzywojennym gmach służył starostwu i sejmikowi powiatowemu.