Kościół katolicki wspominana dziś świętego Szczepana, pierwszego męczennika kościoła, diakona wspólnoty jerozolimskiej. Za swoją wiarę został ukamienowany przez miejscową społeczność żydowską w Jerozolimie, przypomina ksiądz Krzysztof Banasik.
– Ten obraz pokazuje nam, że wiara to nie jakaś słodka rzeczywistość. W wierze trzeba przyznawać się do Jezusa, umieć się do niego przyznać nawet jeśli to kosztuje. Tego nas uczy święty Szczepan – dodał ksiądz Krzysztof Banasik.
Jak mówi Aleksandra Imosa z Muzeum Wsi Kieleckiej w Tokarni, w niektórych parafiach, w drugi dzień świąt zachował się jeszcze zwyczaj święcenia owsa. Później ziarna rzucane są w księdza, na pamiątkę ukamienowania świętego Szczepana.
– W kulturze ludowej jest on uważany za opiekuna koni, dlatego w świętowaniu tego dnia obecny jest owies. Obsypuje się kapłana w kościele, ale też i domowników. Później panny na wydaniu liczą w załomach rękawa ziarna owsa. Im jest ich więcej, tym mają większe powodzenie wśród kawalerów – wyjaśnia Aleksandra Imosa.
Owies służy też zwierzętom za pokarm i lekarstwo, a zasiany na wiosnę zwiastuje obfite plony, ponieważ poświęcony owies dosypuje się do ziarna siewnego.
W Polsce od imienia świętego Szczepana swoją nazwę wywodzi 81 miejscowości. Jest patronem archidiecezji wiedeńskiej, kamieniarzy, kucharzy i tkaczy.