Trudno wyobrazić sobie święta Bożego Narodzenia bez szopki betlejemskiej. Stoją one w naszych domach, są budowane w kościołach. W jednych znajdują się tradycyjne figurki, w innych żywe zwierzęta, a w niektórych odbywają się całe przedstawienia historii betlejemskiej. Wszystkie mają nas wprowadzić w wyjątkową atmosferę oraz przypomnieć o prawdziwym znaczeniu świąt.
Jak mówi ks. Dariusz Gącik, oficjał Sądu Biskupiego w Kielcach, za twórcę szopki uznawany jest święty Franciszek z Asyżu.
W 1223 roku, w pobliżu klasztoru, w pustelni Greccio, zainscenizował Boże Narodzenie w formie szopki betlejemskiej. W tej grocie znajdowały się osoby Jezusa, Maryi i Józefa. W postacie Świętej Rodziny wcielili się okoliczni mieszkańcy, którzy na żywo odegrali scenę narodzenia. Święty Franciszek umieścił tam również zwierzęta i odprawił mszę świętą.
Od tamtej pory szopka została bardzo szybko spopularyzowana przez zakony franciszkanów i dominikanów, a zwyczaj jej ustawiania rozprzestrzenił się na całą Europę.
W Polsce tradycja szopek została zapoczątkowana u schyłku XIII wieku przez zakon franciszkanów, który w tym czasie osiedlił się w naszym kraju. Zwyczaj budowania szopek stał się szczególnie popularny w Krakowie, gdzie do tej pory można podziwiać piękne kolorowe szopki krakowskie.
Szopki często związane są z ludowymi tradycjami, odzwierciedlają wydarzenia, którymi żyje bieżąca społeczność, czy współczesny świat. Przy ich budowie wplata się jakiś element regionalny czy historyczny, co sprawia, że są ciekawym źródłem informacji o miejscu, w którym się znajdują.
Jak zaznacza ks. Dariusz Gącik, są pewne cechy wspólne, które charakteryzują każdą szopkę.
– Zawsze powinna się w niej znaleźć Święta Rodzina, czyli Józef, Maryja i mały Jezus. W Polsce pięknym zwyczajem jest umieszczanie w szopce postaci Trzech Króli, którzy przyszli pokłonić się Chrystusowi, jak również zwierząt, gdyż Jezus przyszedł na świat na sianie, w betlejemskiej grocie – podkreśla.
Szopka bożonarodzeniowa spełnia niebagatelną rolę w kontekście katechizacji i wychowania w wierze. Często rodzice przychodząc do kościoła, tłumaczą swoim dzieciom, co się znajduje w szopce betlejemskiej. Jest to również doskonała okazja, aby tajemnicę Bożego Narodzenia przybliżyć drugiemu człowiekowi.