Był świadkiem wielu wydarzeń, został postrzelony, a teraz otrzymał imię i został objęty ochroną. Dąb Sylwan trafił na listę ośmiu nowych pomników przyrody w Nadleśnictwie Kielce. Na terenie Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu takich unikalnych obiektów przybędzie ponad sto.
Sylwan jest potężnym dębem szypułkowym, rośnie u podnóża Góry Dobrzeszowskiej. Według szacunków ma na pewno powyżej 160 lat, a na wysokości piersi ma prawie 450 centymetrów obwodu.
Roman Wróblewski, zastępca nadleśniczego w Nadleśnictwie Kielce zwraca uwagę na jeszcze jedną jego cechę charakterystyczną.
– Prawdopodobnie był kiedyś postrzelony, i to z jakiegoś dużego kalibru, pewnie na którejś wojnie. Ma specyficzną ranę. Pocisk musiał przejść na wylot, a rana się zabliźniła. Drzewo jest w świetnej kondycji i wygląda okazale. Na pewno było świadkiem wielu wydarzeń, które wokół niego się działy – zauważa.
Choć nie wszystkie pomniki mają imię, ten się takiego doczekał. W mitologii rzymskiej Sylwan to bóg lasów i dzikiej przyrody, który był przedstawiany jako krzepki starzec w wieńcu z bluszczu. Dęby zostają pomnikami przyrody, bo częściej niż inne drzewa dożywają sędziwego wieku. Ale szanse na zostanie pomnikiem mają też przedstawiciele innych gatunków.
Roman Wróblewski przyznaje, że na nim wrażenie zrobiła również sosna, znajdująca się w leśnictwie Sojawa.
– Ma około 115 lat, prawie trzy metry obwodu na wysokości piersi i przede wszystkim ma piękny krój, kora ma taki kolor, jakby była w łaty. Wygląda rewelacyjnie, rośnie przy brzegu i można ją oglądać – podkreśla.
Obecnie w Nadleśnictwie Kielce zostało zatwierdzonych osiem nowych pomników przyrody. Docelowo w nadleśnictwach Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu ma się ich pojawić ponad sto, w ramach społecznej akcji „Pomniki dla Natury” nawiązującej do przypadającej w tym roku 100. rocznicy Cudu nad Wisłą.
Pomnikami przyrody zostają najstarsze i największe drzewa, albo takie okazy, które z jakiegoś powodu zasługują na ochronę prawną.