W Sandomierzu największy wybór choinek jest na terenie giełdy rolniczej przy ul. Przemysłowej. Kupujących nie brakuje. Zdarza się, że po świąteczne drzewko przychodzą całe rodziny.
Świerki można kupić od 40 do 60 złotych za sztukę, a jodły kaukaskie z polskiej plantacji od 70-80 złotych. Jeden ze sprzedawców, Przemysław Gryziec z powiatu jasielskiego powiedział, że najczęściej ludzie wybierają jodły, bo dłużej się utrzymują, mimo że nie pachną tak, jak świerki. Preferowane są wąskie choinki, mające od 2 do 2,5 metra wysokości. Aby choinka jak najdłużej postała, najlepiej jest zainstalować ją w stojaku z wodą lub włożyć w donicę z piachem i podlewać raz na dwa dni. Takie drzewko powinno postać od 3 do 4 tygodni.
Sandomierzanie mówili, że żywa choinka to esencja świąt. Pachnie, ładnie wygląda, nie wyobrażają sobie sztucznego drzewka. Pani Bogusława powiedziała, że co roku dostawała choinkę od Radia Kielce i było to piękne, świeże, pachnące drzewko. W tym roku z powodu epidemii nie ma akcji, więc wybrała się wraz z rodziną, aby kupić choinkę.
W Sandomierzu żywe choinki można także kupić m.in. na specjalnym stoisku przy ulicy Lubelskiej oraz na zielonym Rynku przy placu 3 maja.