Pandemia i związany z nią przymusowy pobyt w domu może wzmagać przejawy agresji – tak wynika z obserwacji służb pomocowych działających na terenie powiatu starachowickiego.
Dowodem na wzrost przestępczości wobec najbliższych jest liczba wydanych niebieskich kart. Starachowicka policja szacuje, że w stosunku do ubiegłego roku w powiecie założono ich o 20 proc. więcej.
– Izolacja, zamiast budowaniu relacji sprzyja narastaniu agresji, wzmaga się przemoc słowna i fizyczna, coraz więcej spożywa się alkoholu. W przypadku dzieci, długi czas spędzany przed komputerem, nie tylko podczas lekcji zdalnych, powoduje rozwijanie cyberprzemocy – relacjonuje prezes Stowarzyszenia Pomoc Rodzinie „Przystań” Marta Maj-Kusiak.
Przemocy doświadczają zarówno kobiety, jak i mężczyźni. – Kobiety nie zawsze są ofiarami, potrafią też w przemyślany sposób zadawać krzywdę mężowi, czy partnerowi – dodaje.
Pomocy w pierwszym rzędzie udziela policja, gdzie każdy telefon z prośbą o interwencję jest traktowany bardzo poważnie, a na miejsce wysyłany jest patrol. Kolejnym miejscem, w którym można szukać pomocy jest Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Mogą się tu zgłaszać nie tylko osoby w trudnej sytuacji finansowej, ale także doświadczające przemocy w rodzinie, czy otoczeniu.
Dodatkowo, w ośrodku interwencji kryzysowej prowadzonym przez Stowarzyszenie „Przystań” są stałe dyżury psychologa, prawnika, działa też grupa wsparcia.