„Jestem ratownikiem medycznym, który transportuje pacjentów chorych na COVID-19 do różnych placówek medycznych, ale wbrew zapowiedziom nie otrzymuję dodatku za swoją pracę” – z taką interwencją zgłosił się do nas Andrzej Łosak, ratownik medyczny ze Świętokrzyskiego Centrum Ratownictwa Medycznego i Transportu Sanitarnego.
Nasz słuchacz zwraca uwagę, że dodatek otrzymują np. dyspozytorzy, którzy nie mają bezpośredniego kontaktu z pacjentami zakażonymi koronawirusem.
– Od początku pandemii, czyli od marca, jeżdżę w karetce covidowej. Z nieznanych nam przyczyn, pracownicy którzy jeżdżą takimi ambulansami zostali pominięci w przyznaniu dodatku – skarży się Andrzej Łosak.
Problemem obiecał zająć się senator Krzysztof Słoń z Prawa i Sprawiedliwości. Przyznaje, że w ostatnim czasie zgłasza się do niego bardzo wiele osób, reprezentujących różnego rodzaju zawody okołomedyczne, które pomagają w walce z pandemią. Senator zapowiedział, że będzie apelował do Ministra Zdrowia o poprawkę w przepisach.
– O wszystkich tych przypadkach wiem i zadeklarowałem, że będę interweniował w ministerstwie zdrowia, aby tę lukę, która mogła się wytworzyć wyjaśnić. Będę również monitorował, w jaki sposób ta moja prośba będzie realizowana – obiecuje senator Krzysztof Słoń.
Od listopada, pracownicy medyczni skierowani przez wojewodów do walki z COVID-19 otrzymują stuprocentowy dodatek do wynagrodzenia.
W czwartek (17.12) Krzysztof Słoń na posiedzeniu Senatu wygłosił i złożył oświadczenie senatorskie do Ministerstwa Zdrowia dotyczące przyznania dodatków covidowych również dla ratowników medycznych, którzy transportują pacjentów chorych na koronawirusa.