W ostatnim tegorocznym starciu o ligowe punkty Korona Kielce przegrała na „Suzuki Arenie” z Radomiakiem Radom 0:2. Rundę jesienną sezonu 2020/2021 podopieczni Macieja Bartoszka zakończyli na 11. miejscu w tabeli Fortuna I Ligi, gromadząc 21 punktów.
Na dorobek „żółto-czerwonych” składa się sześć zwycięstw, trzy remisy i siedem porażek. Kielczanie zdobyli zaledwie 13 bramek, tracąc przy tym 20. W siedmiu meczach nie zdołali strzelić gola. Najskuteczniejszymi piłkarzami zespołu byli Jacek Kiełb i Senegalczyk Émile Thiakane, którzy zanotowali po trzy trafienia.
Lider rozgrywek, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, ma na koncie dwukrotnie więcej punktów niż Korona. Do szóstego, ostatniego miejsca barażowego, kielczanie tracą sześć punktów. Zespół ze stolicy Świętokrzyskiego ma do rozegranie zaległe spotkanie w Łodzi z Widzewem, ale mecz mniej mają także wyżej sklasyfikowane ŁKS Łódź, GKS Tychy i Odra Opole.
– Mieliśmy w tej rundzie duże wahania formy. Wiosną musimy się postarać o większą stabilizację. Powinniśmy punktować w każdym meczu. Liczę także na to, że zdrowie będzie dopisywać i będziemy mieli odpowiednich piłkarzy do rywalizacji o miejsce w zespole – powiedział kapitan Korony Jacek Kiełb.
Maciej Bartoszek poinformował, że w przerwie zimowej drużyna powinna zostać wzmocniona. Niewykluczone, że pożegna się z nią kilku piłkarzy.
– Przeanalizowaliśmy wiele rzeczy. Wzmocnienia są konieczne. Mamy już kandydatów na kilka pozycji. Liczę na to, że zrealizujemy nasze plany. Jednak będzie miało na to wpływ wiele czynników. Musi nastąpić również weryfikacja kadry, z którą wystartowaliśmy do sezonu. Pewne ruchy kadrowe będą wykonane – stwierdził kielecki szkoleniowiec.
Piłkarze Korony rozpoczęli urlopy. Do treningów wrócą 8 stycznia. 20 lutego rozegrają zaległy mecz w Łodzi z Widzewem. Tydzień później, starciem na własnym stadionie z Chrobrym Głogów, zainaugurują rundę wiosenną.