Udało się zebrać brakującą kwotę potrzebną na operację i leczenie 2,5-letniego Szymona Sternika z Ćmielowa, czyli 800 tys. zł. Chłopiec będzie mógł pojechać na kosztowną operację serca, którą wykonają kardiochirurdzy z Genewy.
Jak już informowaliśmy, dziecko ma śmiertelną wadę serca – mnogie VSD. Oznacza to, że serce podziurawione jest jak sito, ale można je „załatać”. Wada serca sprawia, że krew przedostaje się do płuc i chłopiec się dusi.
Polscy lekarze nie mogą mu pomóc, natomiast szwajcarscy specjaliści podjęli się tego zadania. Operacja w Genewie ma się odbyć w połowie stycznia.
Pani Paulina, mama Szymona nie kryła radości, że w tak krótkim czasie udało się uzbierać tak wiele pieniędzy.
– Niesamowity czas, niesamowite emocje. To co się wydarzyło dzisiaj i w ostatnich kilkunastu dniach, to dla nas prawdziwy cud. To są dla nas najpiękniejsze Mikołajki na świecie. Największa walka jeszcze przed nami, a właściwie przed Szymonkiem, ale dzięki ludziom, którzy otworzyli się na nasze małe serduszko, dzięki wszystkim osobom, które zaangażowały się w pomoc, to w ogóle mamy możliwość przystąpić do tej walki – mówi pani Paulina.
Jak dodaje, przygotowania do wylotu do Genewy rozpoczną się w poniedziałek.
– Możemy się już skontaktować z kliniką, możemy jej przekazać zebrane pieniądze, które są na naszym koncie. Szwajcarscy specjaliści wyznaczą konkretny termin, konkretną datę. Możemy przygotowywać już wszystkie dokumenty, załatwiać pozostałe formalności i zacząć się pakować. Najważniejsze, że święta Bożego Narodzenia chociaż pod kątem finansowym będą w spokojnej atmosferze. Teraz możemy się skupić tylko na zdrowiu Szymonka i na tym, by bezpiecznie dotrzeć do Genewy – powiedziała pani Paulina.
Los małego chłopca z Ćmielowa poruszył wiele osób, które wpłacały i nadal wpłacają pieniądze na specjalistyczną operację. W zbiórkę pieniędzy zaangażowali się także licznie mieszkańcy gminy Ćmielów, jej władze, jak również mieszkańcy innych gmin powiatu ostrowieckiego. Do włączenia się w pomoc zachęcało też Radio Kielce.
Leczenie Szymka nadal można wesprzeć wpłatami na portalu siepomaga.pl lub uczestnicząc w licytacjach na portalu społecznościowym.