Dane na temat absolwentów kieleckich szkół średnich zebrał Uniwersytet Jana Kochanowskiego. Uczelnia sprawdziła, jak duża liczba studentów pierwszego roku uczyła się wcześniej w którejś z kieleckich szkół średnich.
– Wynik badania pokazuje, że często pojawiające się twierdzenia, iż młodzi ludzie masowo uciekają z Kielc, żeby studiować w większych miastach nie są prawdziwe – mówi Piotr Burda rzecznik UJK.
– Rekrutacja tegoroczna tego nie potwierdziła. Baliśmy się tej rekrutacji. Jest pandemia, trudno było dotrzeć do potencjalnych kandydatów. Ale chętnych było dużo, natomiast po obserwacji wyników naboru stworzyliśmy wewnętrzny ranking szkół, które dostarczają nam najwięcej studentów. Okazało się, że na pierwszych ośmiu miejscach są licea i szkoły techniczne z Kielc - tłumaczy rzecznik.
Na pierwszym roku studiuje na UJK obecnie 1113 maturzystów z Kielc. To 47 proc. osób, które zaliczyły tegoroczną maturę w liceach i technikach stolicy województwa. Jeszcze więcej, bo aż 1888 osób z Kielc chciało studiować na uniwersytecie, ale nie dostało się na wymarzony kierunek.
Szkołą, której absolwenci stanowią największą grupę studentów pierwszego roku UJK jest V Liceum Ogólnokształcące im. księdza Piotra Ściegiennego. W tym roku studia na kieleckiej uczelni rozpoczęło 142 byłych uczniów tej szkoły.
Piotr Burda mówi, że z roku na rok liczba studentów, którzy kończyli kieleckie szkoły rośnie. Ten wzrost tłumaczy coraz bogatszą ofertą UJK.
– Jesteśmy konkurencyjni, mamy kierunki, których przed lat nie było. Od niedawna jest medycyna, psychologia, prawo. Kiedyś absolwenci szkół średnich musieli wyjechać, żeby studiować, któryś z tych kierunków. Teraz już nie muszą, mamy je w naszej ofercie – twierdzi rzecznik UJK.
Piotr Burda dodaje, że znaczenie ma też aspekt ekonomiczny. Studia w Kielcach są tańsze, niż kształcenie się w Warszawie czy Krakowie. W stolicy województwa świętokrzyskiego można na przykład dużo taniej wynająć mieszkanie.