Nie będzie podwyżki podatku od nieruchomości w przyszłym roku w Sandomierzu. Burmistrz Marcin Marzec na dzisiejszej sesji, podczas której miało dojść do głosowania nad projektem uchwały w tej sprawie wycofał ją, proponując pozostawienie obecnie obowiązujących stawek tego podatku. W planach był wzrost opłat lokalnych o poziom inflacji czyli 3,9 proc.
Jeszcze wczoraj, na posiedzeniu komisji budżetu finansów rady miasta burmistrz motywował pomysł podwyżki podatków koniecznością szukania dochodów do budżetu z powodu trudnej sytuacji finansowej miasta. Wyższe stawki podatku od nieruchomości przyniosłyby do budżetu miasta w przyszłym roku prawie 500 tys. zł. Zabierając głos na dzisiejszej sesji burmistrz Marcin Marzec powiedział, że rezygnacja z podwyżki podatków od nieruchomości jest wyjściem naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców.
– W dobie kryzysu i pandemii, gdy wszystko drożeje to nie jest dobry moment na zwiększanie tych opłat. Podwyżka podatku od nieruchomości nie miała być jakąś karą dla sandomierzan, bo realnie stawki wzrosłyby co najwyżej o kilka groszy, np. za stumetrowe mieszkanie w ciągu roku trzeba byłoby zapłacić o 3 zł więcej, mimo to uznałem, że nie jest to dobry moment na zwiększanie obciążeń mieszkańców – stwierdził burmistrz Marcin Marzec.
Radny Marcin Świerkula zapytał burmistrza w trakcie obrad, skąd tak nagła zmiana stanowiska i wycofanie się z pomysłu podwyżek podatku od nieruchomości. Dla radnego zastanawiająca jest co wydarzyło się ciągu kilkunastu godzin od ostatniej dyskusji radnych i burmistrza na temat tej podwyżki. Burmistrz odpowiedział, że tak jak wszyscy, tak i on ma prawo rozmawiać z radnymi i mieszkańcami, wysłuchiwać różnych opinii i tak właśnie zrobił. Tym bardziej, że na wczorajszym posiedzeniu komisji budżetowej dużo mówiono o konieczności poprawy ściągalności podatków lokalnych i ten kierunek działań zostanie wzmocniony, co powinno przynieść dodatkowe wpływy do budżetu.