Katarzyna Zapała, kielecka radna Koalicji Obywatelskiej, lobbowała za bezprzetargowym wydzierżawieniem swojemu szwagrowi niezwykle cennej nieruchomości miejskiej. Uchwała w tej sprawie pojawiła się w porządku sesji, ale zdjęto ją jeszcze przed rozpoczęciem obrad.
Na parceli przy ulicy Okrzei, której wartości jest szacowana 1,5-2 mln zł, prywatny inwestor chciał stworzyć komorę normobaryczną do zabiegów rehabilitacyjnych. W sprawę zaangażowany jest szwagier radnej Koalicji Obywatelskiej.
Jarosław Karyś z Prawa i Sprawiedliwości jest zbulwersowany takimi działaniami.
– Nie chcę nikogo oskarżać o złe zamiary i korupcję, jednak tego typu działania rodzą pytania, które powinny zostać wyjaśnione przez powołane do tego organy – komentuje. – Po raz pierwszy zdarza się sytuacja, że osoba powiązana rodzinnie z osobą, która zabiega o nieruchomość próbuje doprowadzić do, moim zdaniem, niekorzystnego rozporządzenia majątkiem miasta. Nieruchomość, która jest warta miliony, byłaby oddana w prywatne ręce za niewielkie pieniądze. Ponieważ byłaby to dzierżawa na trzydzieści lat, prawdopodobnie można byłoby występować o jej bezprzetargowy wykup – dodaje.
Jarosław Karyś zaznacza, że radna Zapała zaprosiła potencjalnych inwestorów na posiedzenie komisji ładu przestrzennego, jednak wówczas radni nie otrzymali informacji, że jednym z zainteresowanych jest szwagier radnej KO.
Zdaniem Katarzyny Zapały wnioskodawcą inwestycji nie jest jej szwagier, ale inny przedsiębiorca z Kielc.
– Ze swojej strony uważam tę inwestycję za bardzo dobrą dla miasta i w konsekwencji wpływającą na podniesienie dobrobytu mieszkańców. Jest to jeden z elementów, który powinniśmy traktować w szczególny sposób, ze względu na fakt, że tego typu usługi wpływają nie tylko na rozwój tego jednego przedsiębiorstwa, ale także jego otoczenie – dodaje.
Katarzyna Zapała wyjaśnia, że jej szwagier tylko skontaktował ją z potencjalnym inwestorem.
Zdaniem Danuty Papaj, zastępcy prezydenta Kielc, dzierżawa nieruchomości przy ulicy Okrzei budziła zbyt duże kontrowersje, dlatego uchwała została zdjęta z porządku obrad czwartkowej sesji.