Korona Kielce po raz pierwszy w tym sezonie wygrała dwa ligowe mecze z rzędu. „Żółto–czerwoni” komplet punktów zgarnęli w starciach z GKS Bełchatów na wyjeździe i Resovią Rzeszów na własnym stadionie. Oba spotkania zakończyły się wynikiem 1:0. – To pokazuje, że idziemy w dobrym kierunku – uważa Kamil Kuzera.
– Ta drużyna na każdym treningu wygląda coraz lepiej. Jest rywalizacja, a zawodnicy zaczynają dobrze się rozumieć. Efektem są ostatnie dwa zwycięstwa. Dodatkowo, zagraliśmy na „zero z tyłu”. To zawsze podnosi morale. Z drugiej strony stwarzamy sobie sytuacje pod bramką rywala. Musimy jeszcze popracować nad skutecznością – dodał drugi szkoleniowiec „żółto–czerwonych”.
Na początku sezonu podopiecznym Macieja Bartoszka zdarzyły się trzy kolejki bez porażki. Później wygrane przeplatały się z przegranymi. W 15. kolejce Fortuna 1 ligi Korona zmierzy się już w środę w Gdyni z Arką. W niedzielę 6 grudnia kielczanie zagrają w Łodzi z Widzewem, a rundę jesienną zakończą 12 grudnia spotkaniem na „Suzuki Arenie” z Radomiakiem Radom.