– Rozłamu nie będzie, a dalsze negocjacje jeszcze przed nami – w ten sposób poseł PSL-Koalicji Polskiej Czesław Siekierski ocenił na antenie Radia Kielce szansę na kompromis w sprawie unijnego budżetu.
Przypomnijmy, Polska i Węgry nie zgadzają się na projekt rozporządzenia warunkującego wypłacanie unijnych pieniędzy od przestrzegania zasad praworządności.
Zdaniem Czesława Siekierskiego, postawienie veta przez Polskę dotyczy bardzo wrażliwej kwestii, bo sfery finansowej wielu członków Unii Europejskiej, którzy oczekują na to wsparcie.
– Stąd odbierane to jest, jakbyśmy blokowali środki innym państwom. Chodzi tu głównie o kraje południa, Hiszpanię, czy Włochy, które czekają na pieniądze szczególnie z funduszy odbudowy – mówi gość Radia Kielce.
Według niego w końcu dojdzie do porozumienia.
– Jestem przekonany, że kompromis będzie, zapewne stanie się to w takim starym stylu, zostanie przyjęta jakaś deklaracja, czy oświadczenie na szczycie europejskim, także nikt nie będzie do końca wygrany, czy przegrany. Każdy wróci do kraju. Powie, że za jego sprawą pewne rzeczy zostały wygrane. Tu będzie przyjęta określona procedura, to nie będzie mogło odbyć się z dnia na dzień. To wszystko jest jeszcze nieustalone, ale jestem przekonany, że kompromis w końcu będzie – dodał Czesław Siekierski.
Przypomnijmy, według posłów PiS zaproponowany w toku negocjacji budżetowych mechanizm powiązania wypłat z budżetu z przestrzeganiem praworządności został określony jako zawierający przepisy nieostre i nieprecyzyjne. Posłowie wzywają też kraje członkowskie i organy UE do powrotu do rozmów i osiągnięcia porozumienia zgodnie z „unijnymi Traktami” i konkluzjami lipcowego szczytu Rady Europejskiej.