Praca pod tytułem „Pamiętaj o mnie”, prezentująca historię Jana Kozińskiego, zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie pod hasłem „Historia z mojej pamięci”. Jej organizatorem był Ośrodek Myśli Patriotycznej i Obywatelskiej na Wzgórzu Zamkowym w Kielcach.
Autorką zwycięskiej pracy jest Małgorzata Stępień. Jak wyjaśnia dr Marek Maciągowski, dyrektor merytoryczny OMPIO, jest to wspomnienie o kielczaninie, harcerzu z gimnazjum Śniadeckiego, żołnierzu.
– Opisuje drogę do poznania losu dziadka autorki, który zginął w ostatnich dniach wojny. Dzięki pracy wnuczki i córki, które szukały dokumentów, udało się im odtworzyć losy człowieka niezwykle zasłużonego dla Kielc. W tej pracy tragiczne jest to, że zginął człowiek i właściwie nie ma po nim śladu. W ostatnich dniach wojny został zabrany przez Niemców jako tłumacz, i słuch po nim zaginął - mówi.
Małgorzata Stępień na co dzień mieszka w Warszawie i nie dojechała na finał konkursu. Natomiast obecni byli pozostali laureaci.
Drugą nagrodę otrzymał Witold Machniewski za pracę „Historia mojej rodziny”. Jak przyznał, od pewnego czasu już nosił się z zamiarem uporządkowania pamiątek i spisania familijnych dziejów, a konkurs był dodatkową motywacją.
– Te losy opisane przeze mnie w skrótowej formie, ze względu na ramy pracy, obejmują czasy od rozbiorów Polski, a kończą się na II wojnie światowej. Moja rodzina, zarówno ze Śląska, jak i z Kielc przeżywała te czasy w różny sposób, ale łączyły je wartości patriotyczne i to jest ten motyw przewodni, którzy przewijał się przez całą moją opowieść – wyjaśnił.
Witold Machniewski dodał, że wielką pomocą były informacje, zebrane przez jego, nieżyjącą już babcię.
– Cały czas powtarzała znaną nam wszystkim sentencję, że dopóty żyją nasi bliscy, dopóki żyje pamięć o nich i dokumentowała to, co pamiętała, jeszcze zachęcana przeze mnie. Także ja, że tak powiem, miałem wszystko podane na tacy, musiałem tylko to uporządkować i ująć w ramy - żartował.
Laureatką trzeciego miejsca została Agata Niebudek-Śmiech za historię „Deszcz złotych monet”. Jak wyjaśniła autorka, ta praca ma bardzo osobisty charakter.
– To jest historia, którą poświeciłam mojemu nieżyjącemu już od prawie 30 lat tacie. Był zwykłym człowiekiem, chłopakiem ze wsi, który przyjechał do Kielc i tutaj ze swoją żoną budował właściwie od podstaw swoje życie, swoje szczęście. Był cichym, łagodnym człowiekiem. Uznałam, że chciałabym go upamiętnić, żeby pokazać, że życie takich zwykłych ludzi też ma sens, budowało i buduje to miasto – powiedziała.
Przyznane zostały także trzy wyróżnienia. Trafiły one do: Alicji Matysek za „Pamiętnik Jana Ryczka”, Doroty Kiełek za „Patriotyczne i kolejarskie tradycje rodziny Sieroniów” oraz do Macieja Marczewskiego za „Na basenie z panią Alą”.
Jedną z nagród ufundowało Polskie Radio Kielce. Jak powiedziała Renata Morąg, sekretarz redakcji, pamięć to nasza historia.
– Historia składa się z takich małych wspomnień, które tworzą obraz tej dużej historii. Tym bardziej jest to ważne, że dotyczy Kielc i naszego regionu. Myślę, że musimy się spieszyć, by spisywać takie historie, bo ludzie tak szybko odchodzą, a to jest przecież nasze dziedzictwo, nasza tożsamość – podkreśliła.
Była to pierwsza edycja konkursu. Wpłynęło 25 prac. Ich oceną zajęło się jury pod przewodnictwem dra Marka Maciągowskiego dyrektora OMPiO, w składzie: Wiesława Rutkowska dyrektor Archiwum Państwowego w Kielcach oraz dr Jan Główka, były dyrektor Muzeum Historii Kielc.
Wiesława Rutkowska zdradziła, że zadanie komisji nie było łatwe.
– Wszystkie prace były różnorodne, autentyczne, oryginalne, wiarygodne, o dużej wartości historycznej, natomiast dotyczyły różnych lat. My kierowaliśmy się w naszym wyborze tym, żeby praca nas zachwyciła, była najbardziej dopracowana, zawierała dużo informacji. Trzy nagrodzone prace są obszerne, a oprócz opisanej historii, mają także materiały źródłowe: fotografie, dokumenty z własnej rodziny – uzasadniła werdykt.
24 prace znajdą się w wydawnictwie, które OMPiO planuje opublikować w 2021 roku.