Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach prawdopodobnie podejmie się dalszego leczenia 2-letniej Hani Terleckiej z Kielc. Dziewczynka po zakończonej terapii w Stanach Zjednoczonych, gdzie przebywa od kilku miesięcy, ma być leczona w Świętokrzyskim Centrum Pediatrii na oddziale onkologiczno-hematologicznym.
Jak czytamy na jej profilu społecznościowym „Muszę Wam się pochwalić, że Onkologia Dziecięca w Kielcach podjęła się opieki nade mną! Już nie będę musiała podróżować do Warszawy, bo wszystkie badania będę miała na miejscu, a będzie tego całkiem sporo. Rodzice są szczęśliwi, bo będę miała opiekę w momencie, kiedy będę tego potrzebowała”.
Niestety, ale wzrosły koszty leczenia dziewczynki. Jak czytamy dalej we wpisie: „Niestety przedłużający się pobyt w Stanach Zjednoczonych, to też wysokie koszty leczenia. Koszty, które podwoiły się tak, jak czas, który tu spędziłam. Z początku wydawało się, że kwestia opłaty za leczenie jest rozwiązana, ale ostatnie wiadomości dotyczące kosztów chemii molekularnej zasmuciły nas strasznie, gdyż jeden z leków, który muszę przyjmować to koszt 90 tysięcy złotych na 3 miesiące. Niestety, ale ten lek nie jest dostępny na terenie Unii i trzeba go będzie importować ze Stanów Zjednoczonych. Mój potwór jest strasznie silny i żebym mogła go pokonać potrzebuje 4 specjalnych leków, które będę musiała przyjmować każdego dnia, przez co najmniej 2 lata”.
Jak informowaliśmy, u Hani Terleckiej pod koniec ubiegłego roku lekarze zdiagnozowali złośliwego guza mózgu. Ponieważ polscy medycy wyczerpali dostępny w naszym kraju wachlarz pomocy dla dziewczynki, rozpoczęła się wielka zbiórka na leczenie Hani za granicą. W niespełna miesiąc, dzięki tysiącom ludzi z całej Polski, udało się uzbierać ponad 6 mln złotych i dziewczynka mogła polecieć na terapię do Stanów Zjednoczonych, gdzie przebywa od dziewięciu miesięcy.