– Trudno powiedzieć, dlaczego jest taki sprzeciw opozycji w sprawie działań polskiego rządu w zakresie negocjacji budżetowych Unii Europejskiej – powiedział na naszej antenie lider świętokrzyskich struktur Prawa i Sprawiedliwości, poseł Krzysztof Lipiec.
Przypomnijmy, Sejm podjął uchwałę wspierającą działania Rady Ministrów w zakresie negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej. Przygotowali ją posłowie Prawa i Sprawiedliwości. Uchwałę poparło 236 posłów, 209 było przeciwnych, 1 osoba się wstrzymała.
– Uchwała ta wspiera działania rządu na rzecz wynegocjowania dobrej sytuacji budżetowej, aby podtrzymać te ustalenia szczytu z lipca 2020 roku, kiedy to premier z konkluzji szczytowych przywiózł dla Polski bardzo dobre wiadomości na temat wysokości budżetu. Tymczasem, to wszystko co dziś czynią struktury unijne na czele z prezydencją niemiecką jest niepraworządne – podkreślił gość Radia Kielce.
– Tego typu propozycja, która została położona na stole jest niezgodna z prawodawstwem unijnym, przede wszystkim z traktatem o UE, gdzie tak naprawdę nie ma takich możliwości prawnych, aby można było tego typu rzeczy czynić. Każdemu państwu przynależy się odpowiednia pula środków finansowych na realizowanie zadań unijnych w danym kraju i nie ma takiej możliwości, aby można to było uzależnić od tzw. praworządności – wyjaśnił poseł Lipiec.
Jak dodał, to Polska daje Unii Europejskiej szkołę, jak należy się zachowywać praworządnie.
-To Unia zachowuje się niepraworządnie, a tak naprawdę w tym wszystkim ukryta jest jedna kwestia, aby wdrożyć na terenie całej Unii Europejskiej te wszystkie uwarunkowania, które wynikają z neomarksistowskiego podejścia do różnych spraw, w tym między innymi takich praw, o jakie zabiegają mniejszości seksualne i tych wszystkich dziwolągów, które dzisiaj w świecie zachodniej Europy są dosyć popularne. My nie chcemy takiej Europy w naszej ojczyźnie – zaznaczył poseł Lipiec.
Jak już informowaliśmy, Sejm podjął wczoraj uchwałę wspierającą działania Rady Ministrów w zakresie negocjacji budżetowych w Unii Europejskiej. Podczas prac nad projektem, posłowie PiS wnieśli poprawkę skreślającą zdanie mówiące, że „Sejm z uznaniem przyjmuje fakt zablokowania przez przedstawicieli Polski dalszych prac nad pakietem rozwiązań budżetowych”.
Zapowiedział to uzasadniając projekt wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk, który podczas drugiego czytania wniósł o jej przyjęcie. Zwracał też uwagę, na najważniejsze, jego zdaniem, aspekty stanowiska Sejmu, czyli praworządność. Zwracając się do opozycji stwierdził, że nie popierając uchwały proponowanej przez PiS straciła szansę, żeby służyć Polsce.
– Ta propozycja uchwały wzmocni mandat negocjacyjny polskiego premiera. Ta moc mogła być jeszcze większa, ale państwo nie skorzystaliście z tej okazji – powiedział.