Mimo obowiązujących przepisów dwóch mężczyzn, stojących przed sklepem z alkoholem w Kielcach, nie miało na twarzach maseczek.
Nie stosowali się do tego obowiązku, nawet gdy wchodzili do wnętrza. Z taką informacją zgłosiła się słuchaczka na Telefon Interwencyjny Radia Kielce. Zaznaczyła, że prosiła ich o zakrycie ust i nosa, a oni na to zareagowali agresją i używali w stosunku do niej niecenzuralnych słów. Do zdarzenia doszło wczoraj na osiedlu Baranówek w Kielcach.
Karol Macek z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach potwierdza, że około godziny 17.00 wpłynęło zgłoszenie, z którego wynikało, że dwóch nietrzeźwych mężczyzn nie ma założonych maseczek, a ponadto spożywają alkohol obok sklepu.
– Na miejsce pojechali funkcjonariusze, którzy potwierdzili popełnienie wykroczenia. Mężczyźni zostali ukarani mandatami i pouczeni jak należy się zachowywać w czasie epidemii – mówi Karol Macek.
Policjant apeluje, aby zakrywać usta i nos. Zaznacza, że jeżeli widzimy osobę niestosującą się do tego obowiązku, trzeba zgłaszać to na numer alarmowy 112.