Dobiegły końca prace przy odbudowie kopca księcia Adama Jerzego Czartoryskiego u stóp Świętego Krzyża. Odtworzono go w historycznym miejscu, w którym spontanicznie został usypany w 1861 roku przez miejscową ludność, na wiadomość o śmierci księcia Adama Jerzego Czartoryskiego. Upamiętniał jego wizytę na Świętym Krzyżu sprzed 30 lat.
Jak mówi burmistrz Nowej Słupi, Andrzej Gąsior, wysokość odbudowanego kopca wynosi 3,5 m, a podstawa ma średnicę 8 m. Wieńczy go żelazny krzyż o wysokości 2 metrów, z rozetą u podstawy.
– Po wielu latach odtwarzamy symbolicznie to miejsce, ponieważ przetrwały kamienie, które były umieszczane jeszcze w pierwotnym kopcu – podkreśla.
O dziejach kopca informuje napis na tablicy ustawionej w sąsiedztwie. Wykonawcą inwestycji była firma ART-IMPET Dariusza Czekaja z miejscowości Szewna pod Ostrowcem Świętokrzyskim. Całość kosztowała prawie 89 tys. zł, z czego 42 tys. zł to dotacja Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Prace zakończyły się w październiku, a na początku listopada nastąpił odbiór.
Z efektów zadowolony jest burmistrz Andrzej Gąsior.
– Każdy, kto Drogą Królewską zmierza z Nowej Słupi na do sanktuarium na Świętym Krzyżu, przy wyjściu ze Świętokrzyskiego Parku Narodowego, po lewej stronie zobaczy ten kopiec. Nie da się go nie zauważyć. Bardzo ładnie wprowadza w klimat historii tego terenu – podkreśla.
Ze względu na sytuację epidemiczną, oficjalne odsłonięcie kopca zaplanowano na 14 września 2021 rok, w 160. rocznicę usypania pierwszego kopca.