Trzy izolatoria dla zakażonych koronawirusem rozpoczęły pracę w Busku-Zdroju. Zgodnie z decyzją wojewody, nową funkcję pełnią sanatoria: „Mikołaj”, „Oblęgorek” i „Marconi”, czyli obiekty należące do spółki Uzdrowisko Busko-Zdrój.
Jak informuje Zbigniew Koniusz wojewoda świętokrzyski, aktualnie w sanatorium „Mikołaj” przebywa pięć osób. Pozostałe dwa izolatoria są gotowe i przyjmą pacjentów, jeśli zaistnieje taka potrzeba.
– Izolatoria przygotowane zostały po to, by umożliwić osobom przechodzącym chorobę łagodnie, powrót do zdrowia w odosobnieniu. To miejsce dla osób, które nie mogą odbywać izolacji w warunkach domowych lub są po leczeniu szpitalnym. Opiekę sprawują pielęgniarki oraz ratownicy medyczni – zaznacza.
Wojewoda dodaje, że w obiektach zapewnione zostały komfortowe warunki, spokój, ale też bezpieczeństwo. Jest także wyżywienie. W momencie pogorszenia stanu zdrowia, pacjent z izolatorium natychmiast jest przekazywany do szpitala.
– Do izolatorium mogą być przyjmowane osoby na wniosek lekarza POZ. Wystarczy zgłoszenie. Tryb jest bardzo uproszczony – podkreśla wojewoda.
Zbigniew Koniusz dodaje, że tworzenie izolatoriów, to także zastrzyk finansowy dla sanatoriów, które w tym momencie stoją niewykorzystane. Koszty pobytu pokrywa Narodowy Fundusz Zdrowia. W sumie w obiektach uzdrowiskowych powstało przeszło 200 miejsc.
W województwie świętokrzyskim zorganizowano w sumie cztery izolatoria dla osób chorych na COVID-19. Czwarte działa w Kielcach. Z kolei od 16 listopada Uzdrowiskowy Szpital „Krystyna” w Busku-Zdroju. stanie się tzw. szpitalem drugiego poziomu, czyli zakaźnym, w którym hospitalizowani będą pacjenci chorzy na COVID-19. Zapewniono tam około 200 miejsc.