Pochodzi z 1881 roku. Mowa o prawdopodobnie najstarszym i najbardziej wyróżniającym się spośród innych grobowcu powstańczym na cmentarzu w Kazimierzy Wielkiej. Spoczywają w nim dwaj oficerowie Armii Królestwa Polskiego z 1831 roku i małżonka jednego z nich.
Jak informuje Zdzisław Pilarski, miejscowy fotografik, dokumentalista i regionalista, to bardzo charakterystyczny grób z dwoma ponad dwumetrowymi, żeliwnymi krzyżami o fakturze imitującej pnie drzew. Umiejscowiony jest w sektorze C1, czyli w dość bliskiej odległości od cmentarza żołnierzy z I i II wojny światowej.
– Pomiędzy krzyżami na środku kilkumetrowego cokołu znajduje się cudem uratowany i częściowo zrekonstruowany ponad 130-letni, mocno uszkodzony żeliwny krzyż wraz z niekompletnymi tablicami – zaznacza.
Dodaje, że z pozostałości tablic można domniemywać, że spoczywający to żołnierz o nazwisku Górski, jego małżonka Józefa Górska, a drugi Bogusz.
Grobowiec ten od 2014 roku znajduje się pod stałą opieką kazimierskiego starostwa. Tradycyjnie co roku władze urzędu składają wiązanki biało-czerwonych kwiatów i zapalają znicze na grobie bohaterów powstań narodowych.
Jan Nowak, starosta kazimierska zaznacza, że pomnik był mocno zaniedbany. W tym roku wykonano wiele prac renowacyjnych i pielęgnacyjnych. M.in. został odmalowany cokół i odświeżono jego elementy.
– Biorąc pod uwagę, że nie ma bliższej, ani dalszej rodziny, która mogłaby się tym grobem zaopiekować, a niestety był bardzo zaniedbany, podjąłem wówczas decyzję o tym, aby przy współpracy ze Zdzisławem Pilarskim podjąć się renowacji i opieki – zaznacza.
Przed grobowcem obecnie posadzono bratki, a w październiku wrzosy.