Barokowy obraz Matki Bożej z Dzieciątkiem, z kościoła św. Jana Chrzciciela w Skalbmierzu odzyskał dawny blask. Jego renowacja to pierwszy etap odnowy ołtarza bocznego, który ponad 300 lat temu powstał jako wotum za uratowanie mieszkańców Skalbmierza od dżumy. Dziś, wierni modlą się przed nim i śpiewają pieśni.
– Ołtarz pierwotnie miał się składać z dwóch obrazów: Matki Bożej Różańcowej i Matki Bożej z Dzieciątkiem. Okazało się, że kryje jeszcze jedno dzieło, które przedstawia ogromna wartość artystyczna i historyczną – opisuje ksiądz Marian Fatyga, proboszcz parafii.
– To „Dzieciątko praskie” obraz pochodzący prawdopodobnie z XVIII wieku. Nie jest wpisany do rejestru zabytków, dlatego też nie możemy zająć się jego renowacją. Musi zostać przebadany i odpowiednio skatalogowany. Będziemy to czynić w najbliższym czasie – zaznacza duchowny.
Proboszcz dodaje, że prace przy zniszczonym i podziurawionym obrazie Matki Bożej z Dzieciątkiem w metalowej sukience trwały kilka miesięcy. Wykonywano je w pracowni konserwatorskiej w Rzeszowie. Dziś wrócił na swoje miejsce.
– Obraz nabrał nowego blasku. Zachowano kolorystykę dzieła. Uzupełniono brakujące elementy. Rama została dozłocona – mówi proboszcz.
Wizerunek Madonny przykrywa metalowa zdobiona sukienka, która także przeszła szereg prac naprawczych, ale nie została jeszcze nałożona na obraz. Przed ołtarzem słynącym łaskami, parafianie przez wieki składali także wota, które świadczą o wdzięczności czcicieli Maryi za otrzymane łaski. To m.in. korale, różańce, krzyże i obrączki, które pierwotnie znajdowały się przy obrazie, a dziś trzymane są w specjalnej gablocie umieszczonej na wewnętrznej ścianie kościoła, nieopodal obrazu.
Malowidło upodobali sobie m.in. małżonkowie, którzy zawsze po ceremonii ślubnej klękają przed Maryją, powierzając jej swoją przyszłość. Na znak czci zostawiają bukiet kwiatów.
Kolejny etap renowacji ołtarza zaplanowany jest na przyszły rok. Wtedy odnowiona zostanie nastawa ołtarza, kolumny i mensa.
Całkowity koszt prac to 160 tys. zł.