Świętokrzyskie Kuratorium Oświaty zawiesiło konkursy przedmiotowe dla uczniów szkół podstawowych. Teraz powinien odbywać się pierwszy, szkolny etap, jednak został on przełożony na nieokreślony termin. Jak mówi kierujący urzędem Kazimierz Mądzik, obecnie przeprowadzenie konkursów wiązałoby się ze zbyt dużym ryzykiem.
Kurator ma nadzieję, że będą one możliwe w późniejszym terminie, ale zastrzega, że zależy to od rządu. Być może uda się zmienić formułę konkursu i przeprowadzić je online, jak próbny egzamin ósmoklasisty.
– Czekamy na decyzję premiera. Zaproponowaliśmy żeby najpierw odbyły się eliminacje szkolne w niewielkich grupach, a kolejne etapy konkursów byłyby zdalnie. Zobaczymy, czy ta propozycja znajdzie uznanie – informuje Kazimierz Mądzik.
Mimo zawieszenia konkursów, nauczyciele w szkołach przygotowują uczniów do wzięcia udziału w tym sprawdzianie wiedzy. Tak jest między innymi w Szkole Podstawowej nr 39 w Kielcach. Dorota Białek-Sołtys, dyrektor placówki przyznaje, że i uczniowie, i nauczyciele zdają sobie sprawę, że z powodu epidemii konkursów w tym roku w ogóle może nie być.
– Jest takie ryzyko, ale może też być zmieniona formuła konkursów. Nie jesteśmy w stanie tego przewidzieć, ale na wszelki przypadek uczniowie przygotowują się pod kierunkiem nauczyciela. Są to oczywiście zajęcia zdalne – mówi Dorota Białek-Sołtys.
Sylwester Ozga, dyrektor Szkoły Podstawowej nr 25 w Kielcach informuje, że w jego placówce również nauczyciele pracują z młodymi ludźmi, którzy zadeklarowali udział w konkursach przedmiotowych. Jak mówi, z powodu pracy zdalnej, ale też pewnej grupy nauczycieli przebywającej na zwolnieniu lekarskim, takie przygotowanie jest znacznie trudniejsze niż gdyby można było pracować z uczniami stacjonarnie.
Dyrektorzy nie ukrywają, że na konkursy przedmiotowe niecierpliwie czekają sami uczniowie. Dla młodych ludzi to okazja by zdobyć miejsce, w którymś z najlepszych liceów. Warunkiem jest to, by byli laureatami takiego konkursu.