Dynamiczny wzrost liczby nowych zakażeń, obserwowany jesienią wymusił nowy model organizacji bazy łóżkowej i jej zwiększenie – wskazano w najnowszej wersji walki z pandemią COVID-19.
******
Szybsza diagnostyka zakażeń koronawirusem dzięki testom antygenowym, monitoring przy użyciu pulsoksymetru stanu zdrowia osób lżej chorych oraz dodatkowe świadczenia dla pracowników służby zdrowia – to nowe rozwiązania, które – według rządu – mają usprawnić walkę z epidemią koronawirusa.
Zmiany zaprezentował we wtorek na konferencji prasowej minister zdrowia Adam Niedzielski. Opublikowane zostały też na rządowych stronach gov.pl.
W ostatnim czasie resort zdrowia zdecydował o włączeniu testów antygenowych do diagnostyki zakażeń SARS-Cov-2. Do tej pory – jak czytamy w informacji rządowej – głównym testem stosowanym do potwierdzenia zakażeniem koronawirusa był test PCR. „Aby testowanie mogło przebiegać szybciej, częściej niż kiedyś będziemy korzystać także z testów antygenowych. Tego typu test pozwala wykryć obecność białka wirusa u pacjentów z wysoką liczbą cząsteczek wirusa w nabłonku dróg oddechowych. Wynik testu jest znany już od 10 do 30 min.” – czytamy w podsumowaniu.
Walkę z COVID-19 usprawnić ma także pulsoksymetr przeznaczony do monitorowania stanu zdrowia chorych przebywających w domach. Pulsoksymetr to – jak objaśnia rząd – małe urządzenie elektroniczne służące do nieinwazyjnego pomiaru saturacji krwi. „Już niedługo wspomoże służby medyczne w monitorowaniu stanu zdrowia pacjentów z COVID-19, którzy przechodzą chorobę w sposób łagodny i zostali zakwalifikowani do medycznej opieki domowej. Dane przesyłane przez urządzenie zostaną przeanalizowane przez specjalne centrum monitoringu. Będzie to nowa jednostka, która zostanie powołana przez Ministerstwo Zdrowia” – czytamy w opracowaniu rządowym.
Zwiększona została także baza izolatoriów, czyli miejsc, gdzie osoby zakażone koronawirusem dochodzą do zdrowia. „Do izolatoriów kierowani są pacjenci, którzy nie mogą odbywać izolacji w swoim domu – np. ze względu na to, że mieszkają z osobami z grupy podwyższonego ryzyka. Trafiają tam także pacjenci, którzy przebywali w szpitalu, ale ich stan jest na tyle dobry, że leczenie mogą kontynuować właśnie w izolatorium” – przypomina rząd.
Do tej pory w izolatoriach dostępnych było 6,5 tys. łóżek. Teraz ich liczba ma zostać zwiększona do 10 tys. i znaleźć się łącznie w 55 obiektach na terenie całej Polski.
Rząd postanowił zwiększyć świadczenia dla służb medycznych
– Doceniamy i jesteśmy wdzięczni służbom medycznym za ich codzienną pracę. Wypłacamy świadczenie dodatkowe dla personelu medycznego, który jest zaangażowany w walkę z COVID-19. Do tej pory było to 50 proc. wysokości wynagrodzenia. Teraz będzie to podwojenie dotychczasowego wynagrodzenia. To jednak nie wszystko – podwyższeniu ulega także maksymalna kwota świadczenia dodatkowego – z 10 tys. zł do 15 tys. zł” – czytamy w dokumencie rządowym.
Końca dobiega pierwszy etap prac przy organizacji tymczasowego szpitala na PGE Narodowym – zakończone zostały wszelkie prace elektryczne i tlenowe.
– Obecnie trwają prace wykończeniowo-porządkowe. W ramach szpitala są już gotowe m.in: izba przyjęć pacjenta, sala chorych wyposażona w 285 łóżek z czego 16 jest przeznaczonych na Oddział Intensywnej Terapii, Jednostka Intensywnego Nadzoru, sala zabiegowa, pracownie diagnostyki obrazowej, wyposażone w 4 mobilne aparaty RTG oraz tomograf, dział farmacji szpitalnej, pomieszczenie do przygotowywania leków – informuje rząd.
Szpital na PGE Narodowym ma zostać wyposażony w 160 kardiomonitorów, 45 respiratorów, 4 mobilne RTG, 3 wytwornice tlenu, 2 USG, a ponadto 45 km przewodów elektrycznych i 5 km rur miedzianych do tlenu.
Obecnie – jak czytamy – w szpitalu dostępnych jest 300 łóżek. Rozpoczyna się ponadto drugi etap prac – po jego zakończeniu liczba łóżek zwiększy się do 500.
16 listopada w Warszawie zacznie funkcjonować kolejny szpital tymczasowy – w Warszawskim Centrum EXPO XXI.
Szpital tymczasowy, który powstaje na stadionie PGE Narodowym, nie będzie jedyną tego typu placówką w kraju.
– W każdym województwie powstanie przynajmniej jeden taki szpital dla pacjentów z COVID-19. Większość z nich zostanie oddana do użytku między 15 a 30 listopada. Dzięki tym działaniom baza łóżek szpitalnych dla pacjentów zakażonych koronawirusem zwiększy się o ponad 5 tys. miejsc – czytamy w podsumowaniu dostępnym na gov.pl.
Większość szpitali ma powstać w centrach kongresowo-wystawienniczych i halach sportowych. Nie będą to obiekty, które obecnie są wykorzystywane przez służbę zdrowia. Koszt adaptacji obiektów (nie wliczając sprzętu) wyniesie około 130 mln zł.
Celem rządu jest ponadto ochrona osób starszych.
Uruchomiona została specjalna infolinia (pod numerem 22 505 11 11) dla osób powyżej 70. roku życia oraz Solidarnościowy Korpus Wsparcia Seniorów. Z infolinii – jak czytamy – skorzystało już blisko 8 tys. osób. „Celem infolinii jest wsparcie seniorów w codziennych czynnościach, które wymagają wyjścia z domu – przede wszystkim w zrobieniu zakupów – przypomina rząd.
Wszystkie osoby, który chciałyby włączyć się w akcję #WspierajSeniora, mogą to zrobić za pomocą strony internetowej www.wspierajseniora.pl. Do tej pory chęć niesienia pomocy zadeklarowało blisko 6 tys. wolontariuszy z całego kraju.
W październiku – informuje rząd – uruchomiono 38 mln zł z budżetu państwa na przygotowanie i zabezpieczenie DPS-ów przed wzrostem zakażeń koronawirusem w okresie jesiennym. „Aż 328 mln zł z Europejskiego Funduszu Społecznego oraz budżetu państwa trafia do domów pomocy społecznej na bieżące potrzeby związane z epidemią koronawirusa. Za codzienne poświęcenie i zaangażowanie w wykonywane obowiązki, pracownicy DPS-ów mogą również liczyć na dodatki do wynagrodzenia” – informują autorzy podsumowania.
W opracowaniu przypomniano ponadto o Tarczy Antykryzysowej dla polskich przedsiębiorców. „Do polskich firm trafiło już ponad 148 mld zł w ramach Tarczy Antykryzysowej i Tarczy Finansowej” – informuje rząd. Zapewnia też o wsparciu dla branży turystycznej. „Do tej pory w całym kraju zostało przyznanych już ponad 1 mln bonów turystycznych o wartości 914 mln zł. Polskie rodziny dokonały już 318 tys. płatności bonem turystycznym na kwotę 232 mln zł” – dodano.
Więcej łóżek szpitalnych i respiratorów
Zwiększanie bazy łóżkowej ma nastąpić m.in. przez przekształcenie części szpitali powiatowych, dzięki czemu będą one pełnić tylko i wyłącznie funkcje covidowe, a pozostałe będą przyjmować pacjentów z innymi schorzeniami.
Baza ma rosnąć w wyniku przekształcenia oddziałów internistycznych w szpitalach wojewódzkich, bądź to w całości, bądź w znaczącym procencie na potrzeby covidowe. Przewidziano także zaangażowanie prywatnych szpitali, które utworzą dodatkowe łóżka dla pacjentów z COVID-19.
W strategii zapisano, że przy dalszym wzroście zakażeń, przekraczającym pojemność bazy łóżkowej, możliwe będzie jej zwiększanie przez wydzielenie 35 proc. łóżek we wszystkich szpitalach z wyłączeniem specjalistycznych szpitali onkologicznych, pediatrycznych i ginekologiczno-położniczych.
Strategia uwzględnia szczególne rozwiązania, jakimi są tzw. szpitale tymczasowe. Mają być uruchamiane sukcesywnie zależnie od sytuacji epidemicznej w poszczególnych województwach.
– Utworzenie takich punktów opieki medycznej pozwala elastycznie reagować na gwałtowny wzrost liczby osób wymagających hospitalizacji, zwłaszcza z izolacji domowej. Przewidywanymi lokalizacjami mogącymi wymagać wsparcia szpitali tymczasowych są duże miasta i aglomeracje – wskazano.
Dalsza rozbudowa mobilnych punktów wymazów
Najnowsza wersja strategii walki z COVID-19 zakłada m.in. dalszą rozbudowę mobilnych punktów wymazów, tzw. drive-thru. Zapisano w niej również zwiększenie dostępności do testów antygenowych.
Rozbudowa mobilnych punktów ma polegać na wydłużeniu czasu ich funkcjonowania – przynajmniej do 12 godzin dziennie, a także na zwiększeniu ich liczby.
Jednocześnie ma być zwiększana liczba stacjonarnych punktów pobrań dla pacjentów, którzy ze względu na stan zdrowia nie mogą skorzystać z punktów drive-thru. Punkty takie mają działać w dużych placówkach opieki ambulatoryjnej.
Docelowo ma być co najmniej jeden punkt wymazów w każdym powiecie, w dużych miastach zaś liczba punktów ma być proporcjonalna do liczby skierowanych na wymaz.
W strategii zapisano zwiększenie dostępności do testów antygenowych, zaczynając od placówek I i II stopnia referencyjności.
Niedzielski: pacjent najciężej chory będzie opłacany w szpitalach większą stawką
Zmieniamy sposób płacenia za pacjenta tak, że ten najciężej chory będzie opłacany w szpitalach zdecydowanie większą stawką: zwiększamy ją z 530 do 630 zł; pacjentów w mniej ciężkim stanie będziemy opłacali stawką niższą – poinformował we wtorek szef resortu zdrowia Adam Niedzielski.
Minister zdrowia powiedział na konferencji prasowej, że chciałby, aby do izolatoriów trafiali pacjenci z mniejszymi objawami COVID-19, którzy co prawda wymagają opieki, ale nie tak intensywnej jak ta w szpitalu.
– Dlatego też przeformułowaliśmy sposoby płacenia za pacjenta, ten pacjent najciężej chory, który ma saturację poniżej 95 proc. będzie opłacany w szpitalach zdecydowanie większą stawką. Tę stawkę zwiększamy z 530 na 630 zł, a pacjentów w mniej ciężkim stanie będziemy po pierwsze opłacali stawką niższą – podkreślił Niedzielski.
Minister zaznaczył, że chce, aby pacjenci, których stan poprawia się, trafiali właśnie do izolatoriów i nie musieli przebywać w szpitalach dłużej niż to jest konieczne. Podkreślił, że celem jest to, by baza łóżek szpitalnych, która – jak powiedział – dziś liczy 27 tys. łóżek, została zwiększona do 30-35 tys. łóżek, nie licząc w to miejsc szpitalach tymczasowych.
Nastąpiła fundamentalna poprawa w dostępności Remdesiviru
Nastąpiła fundamentalna poprawa w dostępności wspomagającego leczenie COVID-19 leku Remdesivir – powiedział we wtorek minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak poinformował, pod koniec października dostarczono 20 tys. sztuk, 15 tys. ma być dostarczone w listopadzie a kolejne 15 tys. w grudniu.
Minister zdrowia był pytany na wtorkowej konferencji prasowej o dostępność leku Remdesivir.
„Nastąpiła fundamentalna poprawa w dostępności tego leku” – powiedział. Jak zaznaczył, jeszcze miesiąc temu mieliśmy do czynienia z dostawami rzędu kilku tysięcy sztuk, a obecnie te dostawy wynoszą 15-20 tys.
– 20 tys. (sztuk) zostało dostarczone pod koniec października, 15 tys. ma być dostarczone w ciągu tego miesiąca czyli listopada i kolejne 15 tys. w grudniu – powiedział minister zdrowia.
Zaznaczył, że Remdesivir to nie jest lek stosowany w przypadku każdego chorego na COVID-19. „On musi być stosowany po odpowiedniej ocenie stanu klinicznego pacjenta (…) to jest lek, który powinien być stosowany w okresie przed podłączaniem do respiratora” – powiedział Niedzielski.
– My samodzielnie tego leku nie kupujemy, nie zamawiamy. My uczestniczymy w europejskim mechanizmie zakupu tego leku, który działa według schematu, że cała UE zawiera umowę (z producentem – PAP) i my dostajemy go w ramach tej umowy według parytetu liczby chorych – zaznaczył Niedzielski.
Dodał, że rząd będzie starał się zwiększać ilość Remdesiviru. Jak mówił, na razie nie dostaje informacji o ograniczeniu dostępności tego leku w szpitalach.
Niedzielski dodał, że lek trafia przede wszystkim do szpitali covidowych. Przyznał, że w innych szpitalach jego dostępność może być zdecydowanie mniejsza.
Niedzielski: Wojsko nie przejmuje szpitali, ale udziela im wsparcia
Wojsko nie przejmuje szpitali, ale udziela im wsparcia – podkreślił szef resortu zdrowia Adam Niedzielski. Jak dodał, kierowanie żołnierzy do administrowania łóżkami covidowymi w szpitalach, ma odciążyć personel medyczny, który powinien opiekować się chorymi, a nie czynnościami biurokratycznymi.
Niedzielski został zapytany we wtorek, na konferencji prasowej „jakie umocowanie prawne będą mieli żołnierze, którzy zostaną skierowani do szpitali, by administrować łóżkami covidowymi”?
Minister podkreślił, że „wojsko nie przejmuje szpitali”. „To jest pomoc, to nie jest żadne przejmowanie szpitali, to nie jest żaden scenariusz zarządzania komisarycznego. To nie jest ten model. Tu chodzi o wsparcie” – oświadczył.
Jak dodał, pomoc wojska wynika z potrzeb sygnalizowanych często przez same szpitale.
– Trudno im znaleźć personel, który mógłby uzupełniać dane (dotyczące łóżek covidowych), a my nie chcemy pozwolić na to, by takie zadania sprawowały osoby, które mogą sprawować opiekę nad pacjentami – powiedział Niedzielski
Mówiąc o formalnym aspekcie wsparcia wojska dla szpitali, szef resortu zdrowia powiedział: „To jest forma wsparcia i pomocy. Formalnie możemy to zrobić poprzez polecenie wydane przez wojewodę, ale myślę, że tu odbędzie się to w ramach pewnego uzgodnienia – które jest jeszcze przed nami – z panem ministrem obrony Mariuszem Błaszczakiem.
Decyzja o izolacji automatyczna, gdy wynik testu jest dodatni
Decyzja o izolacji zapada automatycznie z chwilą potwierdzenia dodatniego wyniku badania na koronawirusa. Mieszkający z osobą zakażoną podlegają wówczas kwarantannie bez konieczności czekania na decyzję służb sanitarni-epidemicznych – wskazano w nowej strategii walki z COVID-19.
Najistotniejszym narzędziem w kontroli zakażeń są – jak zapisano – działania służb sanitarno-epidemiologicznych. Rola powiatowych i wojewódzkich stacji – oceniono w strategii – w obecnej sytuacji powinna rozszerzyć się znacząco z nadzoru nad pojedynczymi przypadkami zakażenia na identyfikowanie większych ognisk, koordynowanie realizacji badań przesiewowych i aktywne doradztwo w zakresie stosowania zasad sanitarnych dla instytucji takich, jak szkoły, sklepy czy punkty usługowe.
Podkreślono, że służby te muszą zostać wzmocnione kadrowo i infrastrukturalnie, w tym w zakresie pełnej digitalizacji.
– Charakter rozproszony, przy dużej liczbie stwierdzanych nowych przypadków utrudnia skuteczne i szybkie dotarcie do każdego pacjenta w celu przeprowadzenia wywiadu epidemiologicznego. Z tego powodu przyjęto, że decyzja o izolacji zapada automatycznie, z chwilą potwierdzenia dodatniego wyniku. W celu ograniczenia rozprzestrzeniania wirusa przyjęto także, że osoby zamieszkujące wspólnie z osobą zakażoną podlegają kwarantannie od chwili potwierdzenia zakażenia u osoby izolowanej, bez konieczności oczekiwania na decyzję służb sanitarni-epidemicznych – wskazano w strategii.
Oceniono w niej ponadto, że w związku z koniecznością szybkiego śledzenia kontaktów, niezwykle ważne jest rozpowszechnienie korzystania z aplikacji STOP COVID (ProteGo Safe). Proponuje się całkowite otwarcie i udostępnienie kodu źródłowego aplikacji i przekazanie go do analizy instytucjom zajmującym się ochroną danych wrażliwych