Pomoc żołnierzy WOT zapobiegła ewakuacji szpitala w Opatowie. W weekend w lecznicy niemal zabrakło tlenu, szczególnie potrzebnego pacjentom z koronawirusem. W pomoc zaangażowali się żołnierze.
Prezes szpitala Monika Gębska mówi, że piątkowa dostawa tlenu dla szpitala nie była kompletna. Z 48 zamówionych butli, przywieziono zaledwie 12, co nie wystarczyłoby na cały weekend.
– To nie zabezpieczało szpitala, który nie ma centralnego podłączenia do tlenu ciekłego. Do tej pory bazujemy na 40-litrowych butlach – wyjaśnia Monika Gębska.
Firma, która nie zrealizowała zamówienia wyjaśniała, że ma problem z towarem i musi go reglamentować. Prezes Monika Gębska, która jest żołnierzem Wojsk Obrony Terytorialnej, o pomoc poprosiła dowódców tej formacji. Jak mówi, na Terytorialsów zawsze można liczyć.
Porucznik Marcin Kowal, oficer prasowy 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej informuje, że żołnierze natychmiast podjęli działania.
– Dowódca batalionu podjął szybkie kroki i zorganizował transport butli z tlenem, żeby uniknąć ewakuacji i pomóc szpitalowi, bo planowane zabiegi stanęły – mówi por. Marcin Kowal.
12 butli przywiezionych przez Terytorialsów pozwoliło przetrwać weekend. Dzisiaj firma zaopatrująca szpital dostarcza kolejne zamówienie. Dla lecznicy szykowane są także dostawy 40 butli, koordynowane przez Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
Jak dodaje Marcin Kowal, o pomoc Terytorialsów można wnioskować, gdy instytucja wyczerpała wszelkie dostępne możliwości rozwiązania problemu. Wniosek wysłany za pomocą specjalnej aplikacji rozpatrywany jest do 24 godzin.