Urządzono go na przełomie 1917/1918 roku. To jedna z największych, uważana za najpiękniejszą nekropolię w regionie. Chodzi o cmentarz wojenny, który znajduje się przy ulicy Grodziskowej w Pińczowie z elementami kamiennymi w stylu monumentalnym i charakterystycznej greckiej architekturze.
Nekropolia przylega do wschodniego muru obecnego cmentarza parafialnego. Kształtem przypomina trapez rozszerzający się ku górze, ogrodzony murem z łamanego kamienia wapiennego.
Mariusz Korzeniowski z Buskiego Stowarzyszenia Pro Memoria informuje, że wejście na cmentarz wojskowy prowadzi przez bramę z kutego żelaza. Od wejścia wytyczona jest alejka, która następnie rozwidla się w dwie. Prowadzą one wzdłuż ogrodzenia do tarasu na końcu nekropolii. Dodaje, że aleja po stopniach prowadzi na taras, gdzie wybudowana jest kaplica – mauzoleum z krzyżem i ołtarzem znajdującym się wewnątrz.
– Kaplica wybudowana jest z ciosów kamiennych na planie kwadratu o długości i szerokości około 5 metrów. Ściany boczne mają prześwity w kształcie krzyża greckiego o sklepieniu krzyżowym. We wnętrzu kaplicy znajduje się tablica poświęcona żołnierzowi z roku 1925 oraz tablica upamiętniająca harcerzy hufca pińczowskiego Szarych Szeregów rozstrzelanych przez Niemców w roku 1943 roku – wyjaśnia.
Na cmentarzu spoczywa około 1000 żołnierzy z armii carskiej, austrowęgierskiej, niemieckiej. Są też pochówki późniejsze żołnierzy radzieckich.
– Spoczywa tu 497 żołnierzy carskich. To miejsce charakteryzuje żeliwny krzyż z dwoma poprzecznymi belkami. Jest to odmiana krzyża prawosławnego. Pochowane są tu także szczątki 432 żołnierzy austrowęgierskich i 9 żołnierzy niemieckich.
Z kolei Andrzej Materek ze stowarzyszenia przypomina, że co roku przed dniem Wszystkich Świętych miłośnicy historii składają hołd wszystkim poległym i pomordowanym żołnierzom. Pamiętają o mogiłach bohaterów, którzy walczyli o naszą wolność oraz zapomnianych grobach żołnierzy, czy szczególnych miejscach pamięci narodowej.
– Pamiętamy również o tych, którzy zginęli na wielu frontach walcząc o naszą wolność. Szczególny hołd chcieliśmy złożyć poległym uczestnikom wojny obronnej 1939 roku, poległym i pomordowanym harcerzom Szarych Szeregów, poległym żołnierzom Ruchu Oporu, żołnierzom oddziałów partyzanckich oraz Żołnierzom Wyklętym. Śmierć każdego z nich zasługuje na upamiętnienie – zaznaczył.
Członkowie stowarzyszenia zaznaczają, że prawdopodobnie na cmentarzu wojennym w Pińczowie znajdują się także szczątki żołnierza z września 1939 roku, który bronił Pińczowa i należał do Piątego Pułku Strzelców Konnych z Dębicy pod dowództwem Kazimierza Kosiarskiego. Obecnie trwa proces ekshumacyjny.