Za nami dwie kolejki ekstraklasy piłkarzy wodnych w nowej formule. Przed tym sezonem Komitet Techniczny Piłki Wodnej przy Polskim Związku Pływackim podjął decyzję, że rywalizacja toczyć się będzie w grupach: pięcio- i czterozespołowej. Jednak taki system nie podoba się trenerom.
– Te grupy są bardzo nierówne. Cztery zespoły są bardzo mocne, a pozostałe, tak naprawdę, powinny grać w I lidze. Moim zdaniem ta reorganizacja nie jest do końca trafiona. Ilościowo fajnie to wygląda, jakościowo nie był to dobry ruch – podkreśla trener ŁSTW Politechniki Łódzkiej, a więc bezpośredniego zaplecza wicemistrzów Polski, Grzegorz Gruszecki.
Wtóruje mu szkoleniowiec KSZO Ostrowiec i reprezentacji Polski seniorów Robert Serwin.
– Nowa formuła ma luki, bo nie wszystkie drużyny zagrają ze wszystkimi podczas sezonu. Trzeba dopracować ten system, tak żeby liga była ligą, a to oznacza, że każdy musi mieć możliwość konfrontacji ze wszystkimi zespołami, które są zgłoszone – powiedział w rozmowie z Radiem Kielce Robert Serwin.
Za tydzień kolejny ligowy weekend. Piłkarze wodni KSZO Ostrowiec w sobotę i niedzielę (7 i 8 listopada) zmierzą się na Rawszczyźnie z aktualnym mistrzem Polski ŁUKOSZ WTS Polonia Bytom.