40-kilometrowy płot oddzieli województwo świętokrzyskie od mazowieckiego. Ma zapobiec rozprzestrzenianiu się afrykańskiego pomoru świń ASF.
W bliskim sąsiedztwie, w powiecie radomskim, odnotowano przypadki choroby nie tylko wśród dzików, ale także w gospodarstwach rolnych.
– Metodą zapobiegawczą ma być postawienie płotu w lasach Puszczy Iłżeckiej – mówi Mariusz Gwardjan, zastępca świętokrzyskiego wojewódzkiego lekarza weterynarii.
Budową płotu z siatki leśnej o wysokości dwóch metrów mają się zająć Nadleśnictwa Starachowice i Ostrowiec, a całe przedsięwzięcie sfinansują Lasy Państwowe.
– W większości płot będzie przebiegał przez zwarty kompleks leśny, nie będzie więc problemu z uzyskaniem jednolitej zapory. Będzie się w nim mieściło 40 bramek koniecznych do transportu. Powstaną w miejscach, gdzie przebiegają drogi, czyli na trasie krajowej nr 9, na drodze Ostrowiec-Sienno i bocznicy kolejowej do zakładu Zębiec. W tych miejscach mogą być zastosowane odstraszacze chemiczne – dodaje Mariusz Gwardjan.
Na niespełna kilometrowym odcinku, na granicy z gminą Sienno, są gospodarstwa rolne, tu nie ma możliwości postawienia płotu. Trwają rozmowy z właścicielami, aby rozwiązać kwestię za pomocą pułapek chemicznych.
Wstępny plan realizacji zabezpieczeń to koniec listopada, ale już wiadomo, że termin może się przeciągnąć przynajmniej do połowy grudnia tego roku. Podobne plany budowy ogrodzenia, województwo świętokrzyskie miało na granicy z województwem podkarpackim i lubelskim. W planach było postawienie płotu m.in. wzdłuż drogi krajowej nr 79. Budowę mieli prowadzić zarządcy dróg, jednak problemem były koszty. Wstępnie budowę stukilometrowego ogrodzenia szacowano na 5 mln zł.
Dotychczas w naszym województwie nie odnotowano żadnego przypadku ASF.