Zmiana temperatury i nasłonecznienia, to czynniki, które wpływają na zachowanie zwierząt i rozpoczęcie przygotowań do najzimniejszej pory roku. Na przykład gady i niektóre ssaki zapadają w sen zimowy, czyli hibernują.
Damian Mazur z Nadleśnictwa Ruda Maleniecka informuje, że temperatura i długość dnia oddziałują na hormony zwierząt, które wraz ze znacznym ochłodzeniem przechodzą w stan hibernacji.
– Głęboki stan hibernacji objawia się tym, że zwalnia serce i oddech, jest mniejsze zużycie tlenu, obniża się temperatura ciała. Przy obniżonej temperaturze nie zachodzą w mitochondriach zmiany metaboliczne – mówi leśnik.
Właśnie dlatego zwierzęta przez dłuższy czas nie potrzebują jedzenia. Gady zapadają w głęboką hibernację, z kolei ssaki nieco płytszą, wybudzają się co jakiś czas, aby załatwić swoje potrzeby fizjologiczne.
Część zwierząt żyje i poluje nocą nie bacząc na nasłonecznienie. Jak mówi leśnik, wynika to z wielopokoleniowej strategii przetrwania i adaptacji.
– W tym przypadku to adaptacja i przystosowanie, żeby zwierzę się najadło i żeby było bezpieczne. Dostosowują się do pór dnia np. mysz czuje się lepiej w nocy, więc wychodzi wtedy na żer. Sowa się dostosowała i poluje nocą na gryzonie – dodaje.
Niektóre zwierzęta żerujące nocą, np. nietoperze, pod wpływem niskiej temperatury również zapadają w sen zimowy.