Jak zmiany zachodzące w kraju w ciągu minionych stu lat niepodległości Polski postrzegają najstarsi mieszkańcy? Tego próbowali się dowiedzieć pracownicy Ośrodka Pamięci i Przyszłości z Wrocławia, twórcy projektu „100 100-latków na 100-lecie”. Zwieńczeniem prac jest publikacja pod tym samym tytułem.
W książce znalazły się poruszające wywiady ze stulatkami z całego kraju. Jak tłumaczy Marek Szajda, specjalista w dziale badawczym Ośrodka Pamięci i Przyszłości, ten zapis relacji świadków pozwolił stworzyć opowieść o ważnych momentach, które od 1918 roku budowały polską tożsamość narodową.
– Ten projekt powstał jako odpowiedź na 100. rocznicę odrodzenia się państwa polskiego. Projekt jest oparty na historii mówionej. Ta metodologa jest bliska naszemu ośrodkowi, ponieważ promujemy zbieranie świadectw historycznych, spotkań ze świadkami historii. Chodziło nam o dotarcie do ludzi, którzy są najstarszymi Polakami, którzy urodzili się w roku 1923 lub wcześniej – mówi.
– Badacze wysłuchiwali opowieści i zadawali pytania zawarte w kwestionariuszu – mówi doktor Ewa Maj, pełniąca obowiązki kierownika działu badawczego wrocławskiego ośrodka.
– Znalazły się w nim zagadnienia dotyczące obchodów świąt państwowych, patriotycznych piosenek, czy wierszy. Pytaliśmy o wspomnienia związane ze śmiercią Piłsudskiego, o uroczystości, które miały miejsce w szkole, na ulicach miast i miasteczek. Byliśmy też ciekawi wspomnień związanych z rozpoczęciem i zakończeniem II wojny światowej. Pytaliśmy o braki w czasach komunistycznych, o najważniejszy według naszych rozmówców wynalazek i wydarzenie ostatniego stulecia i co rozumieją pod hasłem „niepodległość” – wymienia.
Oprócz wspomnień, na kartach publikacji znalazły się zdjęcia i dokumenty.
Ośrodek Pamięci i Przyszłości z Wrocławia zaprosił do współpracy kilka instytucji w kraju. Jedną z nich było Muzeum Wsi Kieleckiej. Z jego ramienia badania prowadzili doktor Krzysztof Karbownik, kierownik działu badań etnograficznych oraz etnolog doktor Andrzej Stachowiak.
Doktor Krzysztof Karbownik wyjaśnia, że w Świętokrzyskiem powstały trzy wywiady.
– Moim zdaniem bardzo owocne, jeśli chodzi o treść, z bardzo ciekawymi osobami. Byli to: pani Helena Boczek z miejscowości Sorbin, pani Stanisława Gryz z Ostrowca Świętokrzyskiego i pan Leon Kaleta z miejscowości Sobowice. Żałuję, że nie w całości znalazły się rozmowy z nimi w tej publikacji, ale niestety wydawnictwo ma ograniczoną formę – podkreśla.
Badacz przyznaje, że każda z tych osób miała wiele do przekazania, natomiast wartością wydanej książki jest to, że w sposób bardzo bliski językowi rozmówców, oddaje ich przekaz.
– Można znaleźć ciekawostki, związane ze szkolnictwem, czy tym, co kiedyś można było zakupić, dostać. Tak na szybko przypominam sobie relację pani Heleny Boczek, o tym, jak w jej miejscowości pojawił się pierwszy samochód. Ludzie stawali wzdłuż drogi i pukali się w głowę, co to za bryczka bez koni, jak ona jeździ. Ciekawe relacje, niektóre też wstrząsające, szczególnie te z okresu II wojny światowej – zauważa.
Zanim powstała książka, materiały były prezentowane na wystawie planszowej, zatytułowanej „Rówieśnicy Niepodległej”. Można ją było oglądać w Parku Etnograficznym w Tokarni i w Dworku Laszczyków. Obecnie jest dostępna na stronie internetowej Ośrodka Pamięci i Przyszłości.
Wywiady były realizowane w ramach wieloletniego projektu „Niepodległa” na lata 2017-2022.