Przekładane mecze Ligi Mistrzów i PGNiG Superligi, odwołany finał Pucharu Polski to trudna rzeczywistość rozgrywek piłki ręcznej w dobie pandemii koronawirusa.
– Mam duże obawy, czy uda się dokończyć ten sezon. To co się dzieje w kraju nie wygląda zbyt optymistycznie – uważa Krzysztof Lijewski. – Z reguły jestem jednak optymistą i mam nadzieję, że sezon dograją nie tylko piłkarze ręczni, ale i wszystkie inne dyscypliny. Chciałbym, żebyśmy zachowali zimną głowę i spokój. Trzymajmy się obostrzeń społecznych, nośmy maseczki, zachowujmy dystans i czyśćmy często ręce – apeluje grający drugi trener Łomży Vive Kielce.
W PGNiG Superlidze z powodu pandemii przełożono już 17 spotkań. W grupie A Ligi Mistrzów, gdzie gra Łomża Vive Kielce 3.