Ma zaledwie trzy kilometry długości, ale znajduje się na niej 10 przystanków, w tym 5 opisanych na tablicach informacyjnych. W gminie Nowa Słupia powstała nowa historyczno-przyrodnicza ścieżka edukacyjna „Dymarki na stoku Łysej Góry”. Połączyła Trzciankę i Nową Słupię.
Została wyznaczona przez gminę, we współpracy ze Świętokrzyskim Parkiem Narodowym. Jak mówi Włodzimierz Szczałuba, pracownik Urzędu Miasta i Gminy w Nowej Słupi, turystyczny przewodnik łączy czerwony szlak z Kobylej Góry do klasztoru na Świętym Krzyżu z częścią turystyczną Nowej Słupi.
– Ścieżka ma poprowadzić w atrakcyjny sposób tych, którzy wędrują czerwonym szklakiem do Nowej Słupi. Nie chcą jednak korzystać z drogi wojewódzkiej, asfaltowej, tylko iść pięknymi terenami przy lesie Świętokrzyskiego Parku Narodowego, ulicą Łazy, oglądając ciekawe miejscami, takie jak „Wąkop” – wymienia.
Ścieżka ma swój początek przy bramie wejściowej do Świętokrzyskiego Parku Narodowego, w pobliżu posągu Emeryka. Biegnie w dół ulicą Świętokrzyską, za „Opatówką” skręca w wąwóz zwany „Wąkopem”, dalej ulicą Łazy dochodzi do lasu i dawną drogą wprowadza pieszych na teren Świętokrzyskiego Parku Narodowego. Kolejnie skrajem lasu prowadzi do czerwonego szlaku turystycznego w Trzciance.
Na trasie stanęło 5 tablic informacyjnych. Opisy na nich przygotował regionalista, krajoznawca, doktor Cezary Jastrzębski.