Funkcjonowanie urzędu gminy w Gnojnie zostało ograniczone do wykonywania zadań niezbędnych do zapewnienia pomocy obywatelom. Ma to związek z ogniskiem koronawirusa, które wykryto w tamtejszym Domu Pomocy Społecznej.
– Koronawirus wymknął się poza mury placówki i mamy dwie osoby z wynikiem pozytywnym – informował w piątek Zbigniew Janik, wójt gminy Gnojno. Jak dodaje, na razie liczba zakażeń wśród pracowników nie uległa zmianie. Mimo to, włodarz zwraca się z prośbą do mieszkańców o ograniczenie wizyt w urzędzie i w miarę możliwości załatwianie spraw telefonicznie lub mailowo.
– Urząd pracuje, ale mieszkańcy nie są wpuszczani na teren instytucji. Nie chcemy stać się nośnikiem rozprzestrzeniania zagrożenia. Cieszę się, że mieszkańcy są wyrozumiali i stosują się do zaleceń – dodaje.
Wójt zaznacza, że wszelkiego rodzaju sprawy nie cierpiące zwłoki są załatwiane w holu, za pośrednictwem biura podawczego. To np. wydawanie dowodów osobistych i aktów zgonów.
Jak już informowaliśmy, w miniony czwartek żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej pobrali materiały do badań od kolejnych osób z Domu Pomocy Społecznej w Gnojnie.
Jerzy Kolarz, starosta buski dodaje, że dotychczas wśród pensjonariuszy i personelu DPS oraz Warsztatów Terapii Zajęciowej potwierdzono 85 przypadków zakażenia koronawirusem. Jednego z pensjonariuszy w stanie ciężkim przewieziono w weekend do szpitala.