Około 80 psów i tyle samo kotów przebywa w Schronisku dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach.
Daniel Papis ze schroniska informuje, że w związku z tak dużą liczbą czworonogów placówka prosi kielczan o pomoc. Jak mówi, obecnie najbardziej potrzebny jest żwirek dla kotów, słoma do wyściełania bud oraz karma.
– Mamy bardzo duże zapotrzebowanie na słomę do bud dla psów, która daje im ciepło. Tak naprawdę każda buda wymaga codziennej wymiany tego materiału, żeby psy miały faktycznie ciepło i sucho. Apelujemy też o karmę, ale karmę specjalistyczną, dobrej jakości – mówi Daniel Papis.
Jak dodaje, w związku z tak dużą liczbą kotów, schronisko wstrzymało ich przyjęcia. Na pomoc mogą liczyć tylko ranne zwierzęta.
– Obecnie większość kotów wymaga całkowitej izolacji od otoczenia. W schronisku mamy bardzo dużo małych kociąt, które chorują na choroby wirusowe typowe dla ich wieku. Te choroby niesamowicie szybko przenoszą się z jednego zwierzęcia na drugie – dodał Daniel Papis.
Dziś przypada liturgiczne wspomnienie św. Franciszka z Asyżu, przyjaciela zwierząt.