Dla amatorów swojskich smaków, rzadkich tradycyjnych potraw oraz etnicznych rytmów Dom Kultury w Końskich przygotował finał „Przeglądu Kół Gospodyń Wiejskich” z miasta i gminy Końskie. Wydarzenie odbyło się pod hasłem „Tradycja Kołem Gospodyń się toczy”. Zaprezentowało się 12 stowarzyszeń.
Dziś podsumowano konkursy, które odbyły się w sierpniu – na najlepszą regionalną potrawę, tradycyjny bukiet i występ artystyczny. Piotr Salata dyrektor Domu Kultury podkreśla, że konkursy były pretekstem do wymiany doświadczeń i tradycji.
– Działalność tych kół jest niesamowita i klimat jest niepowtarzalny. Te panie przechowują tradycje dla następnych pokoleń – mówi dyrektor.
Mieszkańcy Końskich mogli poznać lokalne koła gospodyń wiejskich i dowiedzieć się o tradycyjnych, lokalnych potrawach. Alina Ferensztajn z Bedlna tłumaczy, w jakim celu kiedyś przygotowywało się omułki, czyli twarogowe, pikantne kulki.
– Kiedy zaczynały się żniwa przygotowywało się omułki i zabierało do prac polowych. Była to przekąska, która miała dawać siłę, bo była wysokokaloryczna – mówi.
Panie pokazały też, jak łączyć tradycję ze współczesnością, np. koło z Gatnik zaprezentowało się w maseczkach z ludowymi kwiecistymi wzorami pod kolor spódnic. Barbara Płyta przewodnicząca koła przyznaje, że poza pięknym wyglądem stroje są bardzo praktyczne.
– Podszyte są gazą, bardzo dobrze się oddycha, człowiek się nie męczy – zapewnia.
Organizatorami przedsięwzięcia są gmina Końskie oraz Miejsko-Gminny Dom Kultury w Końskich. Impreza odbyła się w Parku Miejskim, na scenie letniej, obok Domu Kultury.