Po 20 latach starań oddany został do użytku budynek hospicjum stacjonarnego w Busku-Zdroju. Uroczystości rozpoczęła msza święta pod przewodnictwem ordynariusza diecezji kieleckiej biskupa Jana Piotrowskiego. Następnie obiekt został poświęcony.
Jak mówi biskup Jan Piotrowski, hospicjum, to dar wielu ludzi dobrych serc. To bardzo ważne miejsce na mapie powiatu buskiego, regionu, ale także diecezji.
– Po długiej wędrówce pełnej trudu i niepewności, ale niepozbawionej nadziei, jesteśmy świadkami wyjątkowego wydarzenia, jakim jest inauguracja i poświęcenie hospicjum zbudowanego ogromnym wysiłkiem – dodał biskup.
– Życzę wam, aby ten wyjątkowy dom był zawsze domem nadziei, a nie tylko miejscem umierania, mimo że nie zabraknie w nim bólu i cierpienia. Niech w osobach wszelkiego personelu i kierownictwa przechadza się miłosierny samarytanin, ten, który świadczy pomoc w cierpieniu – zaznaczył hierarcha.
Inicjatorem budowy hospicjum był kapelan szpitalny ksiądz Mariusz Koza. Budowa zaś rozpoczęła się dzięki staraniom fundacji, która działkę na ten cel, aktem darowizny, pozyskała w 2000 roku od gminy.
Jak mówi Marian Jaworski z kieleckiej Fundacji Gospodarczej św. Brata Alberta, inwestycja była przerywana ze względu na brak środków finansowych. Dwa lata temu wznowiono inwestycję dzięki 10-milionowej unijnej dotacji. Dziś, jak zaznacza, gotowy jest już długo wyczekiwany obiekt o nazwie „Hospicjum Busko. Dzieło Ludzi Dobrego Serca”.
– Tymi słowami fundatorzy i następcy fundacji św. Brata Alberta w Kielcach wyrażają ogromną wdzięczność za ofiarność zaangażowanie i bezinteresowność tysięcy dobroczyńców, których nie sposób wymienić, ale którzy na przestrzeni 20 lat wnieśli wielki wkład w powstanie buskiego hospicjum – dodaje.
W budowę hospicjum, kiedy ważyły się jego losy, zaangażował się też Jarosław Zatorski, koordynator prac. Jak mówi, w Domu Opieki Zdrowotnej, który powstał przy ulicy Solankowej w zdrojowej części miasta działalność będzie prowadzona w trzech obszarach: poradni opieki paliatywnej, hospicyjnej oraz Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego. Miejsce znajdą tam pacjenci z powiatów: pińczowskiego, buskiego i kazimierskiego. To, jak zaznacza, obiekt nowoczesny, który ma duszę.
– To obiekt 4-kondygnacyjny dla 94 chorych. Budynek zawiera podpiwniczenie, gdzie znajdują się szatnie, garaż. Na parterze jest hospicjum. Na pierwszym piętrze ZOL. Na czwartym piętrze mieści się kotłownia, zbiorniki z ciepłą wodą, urządzenia wentylacyjne – dodaje.
Przed budynkiem wzniesiono pomnik – logo fundacji Gospodarczej Świętego Brata Alberta, po drugiej zaś stronie usytuowana została figura św.- patrona fundacji.
Obiekt ma łączną powierzchnię użytkową około trzech tys. metrów kwadratowych. Znajdują się tam pokoje jedno-, dwu- i trzyosobowe z łazienkami. W nowym budynku jest także kaplica. Placówka jest dostosowana do potrzeb osób starszych oraz niepełnosprawnych
W sumie budowa hospicjum w Busku-Zdroju kosztowała około 20 mln zł. Wbudowane zostały dwa kamienie węgielne, które pierwotnie nie miały takiego przeznaczenia. Pierwszy, to kawałek skały z bazyliki Grobu Pańskiego w Jerozolimie. Wmurowany został w ścianę kaplicy. Drugi z płyty marmurowej o wymiarach 60 na 40 cm z wyrytym złotym napisem „Pomnik Chrystusa Zbawiciela Świata, który poświęcił Ojciec Święty Jan Paweł II w 1997 roku”, został zamontowany w holu hospicjum. W holu stanęło także popiersie Mieczysława Sasa, którego udział w ostatnim okresie długiego procesu inwestycyjnego był decydujący.