Teatr imienia Stefana Żeromskiego w Kielcach prawie opustoszał. Zapowiadane od dawna przenosiny sceny dramatycznej do nowej, tymczasowej siedziby w Wojewódzkim Domu Kultury stały się faktem. Inauguracja działalności instytucji w nowym miejscu nastąpi w sobotę, 10 października.
Paulina Drozdowska, specjalista do spraw marketingu kieleckiej sceny dramatycznej, wymienia, że w WDK działa już sekretariat, impresariat, a także kasa. Natomiast do końca tygodnia, przy ulicy Sienkiewicza funkcjonować będzie księgowość i część administracji.
– Jeszcze tylko kilka dni i będzie można powiedzieć, że teatr działa przy ulicy Ściegiennego 2, wejście od alei Legionów – podkreśla.
Na tymczasowej scenie odbywają się też próby do najnowszej premiery, a będzie to spektakl „Loretta”, w reżyserii Michała Kotańskiego, dyrektora Teatru imienia Stefana Żeromskiego. Widzowie po raz pierwszy zobaczą go 10 października.
Tymczasowa scena w Wojewódzkim Domu Kultury w ubiegłym tygodniu przeszła ostatnie odbiory. Jak mówi Jarosław Machnicki, dyrektor instytucji, nowa scena została starannie zaplanowana.
– Po lewej stronie kasa, portiernia, dalej szatnia. Jesteśmy na poziomie takiej przestrzeni, która rozprowadza. Osoby, które przyszły nieco wcześniej na spektakl, mogą zejść do dolnego foyer, które jest wyposażone w siedziska, stoły. Górne foyer to już jest ten obszar, z którego zaczynamy wchodzić w przestrzeń teatralną. Po prawej stronie jest winda dla niepełnosprawnych oraz toalety – wyjaśnia.
Oprócz sali z widownią, jest też część, której widzowie nie będą widzieli, czyli garderoby – 22 stanowiska, w których aktorzy będą się mogli przygotować, z prysznicami i toaletami. Garderoby będą połączone z reżyserką. Warta ponad 11 mln zł inwestycja dobiegła końca.
Natomiast jak dodaje Jarosław Machnicki, trwa remont pomieszczeń, znajdujących się w tak zwanej starej części budynku. Część z nich także docelowo zajmie teatr. Zakres robót obejmuje między innymi odświeżanie ścian, jak również cyklinowanie i malowanie podłóg.
– W piwnicy także trwają prace, które mają służyć wydzieleniu pomieszczeń dla krawcowej, krawca oraz na pralnię. Tych rzeczy jeszcze trochę zostało, ale one nie przeszkadzają w funkcjonowaniu teatru, a jeżeli on już zacznie u nas grać 10 października, to do tego czasu pralnia będzie gotowa – zapewnia dyrektor WDK.
Prace będą prowadzone także na zewnątrz budynku. Troski specjalistów wymagają rosnące przy WDK drzewa. Pomalowane zostanie również ogrodzenie.
Natomiast siedziba sceny dramatycznej przy ulicy Sienkiewicza czeka na remont. Trwa przetarg, który ma wyłonić jego wykonawcę. Przebudowa ma kosztować około 95 mln zł. Prace budowlane mają się rozpocząć jeszcze w grudniu, a ich zakończenie planowane jest na koniec 2023 roku.