Gmina Końskie chce odzyskać i wyremontować zabytki z zespołu parkowo-pałacowego, które obecnie należą do właścicieli NZOZ Południowa. Spółka zarządzająca przychodnią gotowa jest oddać nieruchomość z zabytkami w zamian za budynek przychodni, który z kolei jest we władaniu gminy.
Część radnych uważa wymianę za nieopłacalną, ponieważ dzierżawa budynku to stały przychód do budżetu gminy.
Nieruchomość, na której znajdują się dwie zabytkowe kamienice i Glorietta, czyli charakterystyczna budowla w parku z patriotycznym orłem na sklepieniu wyceniono na ponad 1,5 mln zł.
Z kolei działka z przychodnią kosztuje 3,5 mln złotych. Właściciele przychodni gotowi są na wymianę gruntów oraz dopłatę 2 mln zł.
Radny Wiesław Malicki twierdzi, że gmina nie powinna pozbywać się nieruchomości, która przynosi dochody.
– Z tytułu dzierżawy gmina miesięcznie otrzymuje 27 tys. złotych, co w skali roku daje ponad 300 tys. zł – wylicza.
Krzysztof Obratański, burmistrz Końskich podkreśla, że dzięki funduszom, jakie gmina pozyskała na rewitalizację miasta można wyremontować zabytki, które miały znaczenie w kształtowaniu świadomości narodowej.
– Pod orłem Glorietty spotykano się, aby uczcić Konstytucję 3 Maja, kiedy Polski nie było na mapie. Miała wielkie znaczenie w utrzymaniu świadomości narodowej. Pamiętajmy, że funkcją gminy nie jest zarabianie pieniędzy, a zapewnianie funkcji publicznych. To zobowiązanie moralne – mówi burmistrz.
Radni Wiesław Malicki i Ernest Kruk uważają, że gmina powinna renegocjować umowę ze spółką i kupić zabytki bez pozbywania się przychodni. Burmistrz informuje, że gminy obecnie nie stać zarówno na zakup, jak i remont zabytków, a wymiana z dopłatą zapewnia odzyskanie nieruchomości i ich remont.
Podczas dzisiejszej sesji rady miejskiej radni podejmą lub odrzucą uchwałę, która zakłada wymianę nieruchomości.